Policja. Staranował radiowóz i potrącił policjanta. Grozi mu 25 lat więzienia

Paweł Piątek/Policja
Zarzut usiłowania zabójstwa może usłyszeć 34-latek, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i potrącił policjanta. Funkcjonariusze zmuszeni byli oddać strzały. Wskutek zdarzenia poszkodowanych zostało trzech funkcjonariuszy, a jeden z nich z poważnymi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.Fot. Policja
Zarzut usiłowania zabójstwa może usłyszeć 34-latek, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i potrącił policjanta. Funkcjonariusze zmuszeni byli oddać strzały. Wskutek zdarzenia poszkodowanych zostało trzech funkcjonariuszy, a jeden z nich z poważnymi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.Fot. Policja
Zarzut usiłowania zabójstwa może usłyszeć 34-latek, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i potrącił policjanta. Funkcjonariusze zmuszeni byli oddać strzały. Wskutek zdarzenia poszkodowanych zostało trzech funkcjonariuszy, a jeden z nich z poważnymi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.

Dyżurny radzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o Volkswagenie poruszającym się z nadmierną prędkością po miejscowości Gąsiory oraz z rozbitym tylnym światłem. Wysłani na miejsce policjanci podjęli próbę zatrzymania kierującego busem. Ten zlekceważył sygnały i podjął próbę ucieczki. Policjanci podjęli za nim pościg jednocześnie informując dyżurnego, który we wskazane miejsce skierował dodatkowe patrole.

Zarzut usiłowania zabójstwa może usłyszeć 34-latek, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i potrącił policjanta. Funkcjonariusze zmuszeni
Zarzut usiłowania zabójstwa może usłyszeć 34-latek, który nie zatrzymał się do kontroli, staranował radiowóz i potrącił policjanta. Funkcjonariusze zmuszeni byli oddać strzały. Wskutek zdarzenia poszkodowanych zostało trzech funkcjonariuszy, a jeden z nich z poważnymi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.
Fot. Policja

W trakcie całego zdarzenia kierujący oraz pasażer wyrzucali szklane butelki w kierunku radiowozu. W miejscowości Brzostówiec zorganizowano blokadę oznakowanym radiowozem. W pewnym momencie uciekinier staranował radiowóz i potrącił funkcjonariusza wydającego sygnał do zatrzymania. Kierujący busem nie zważając na wydawane polecenia kontynuował dalszą jazdę.

Próby zatrzymania busa zakończyły się użyciem broni służbowej. Funkcjonariusze najpierw oddali strzały ostrzegawcze, gdy jednak to nie przestraszyło uciekającego, zmuszeni byli przestrzelić oponę w jego pojeździe. To spowodowało, że auto wjechało do rowu, po czym dachowało.

Kierującym Volkswagenem okazał się 34-letni mieszkaniec gminy Ulan-Majorat. Pojazdem podróżował również 25-letni mężczyzna. Obaj w chwili zdarzenia byli trzeźwi. Ponadto pobrano im krew do dalszych badań na obecność środków odurzających w organizmie.

Wskutek zdarzenia zostało poszkodowanych trzech funkcjonariuszy. Jeden z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.
Zatrzymani mężczyźni wkrótce usłyszą prokuratorskie zarzuty. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Radzyniu Podlaskim. Niewykluczone, że kierowca może usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa. Za to przestępstwo grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Elektryczny Fiat 500

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty