Policja. Po ulicach jeździł Citroenem ze złomu

Mariusz Michalak / Policja.pl
Nietypową interwencję przeprowadzili policjanci z Bychawy (województwo lubelskie). Ze zgłoszenia wynikało, że po drodze porusza się bardzo poobijany samochód. Jednak podawany opis nie oddał w pełni obrazu, jaki po chwili zastali policjanci.

Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że po drodze publicznej w stronę Krzczonowa porusza się poobijany samochód. Według osoby zgłaszającej miał to być granatowy pojazd z licznymi uszkodzeniami.

Fot. Policja.pl
Fot. Policja.pl

Citroen wyglądał tak, jakby przed chwilą brał udział w jakimś wypadku drogowym. Cała karoseria była poobijana. Auto nie miało ani świateł, ani tablic rejestracyjnych. Uszkodzona tylna szyba ledwo się trzymała. Stan samochodu jednoznacznie wskazywał, że zamiast jeździć po drogach powinien trafić na demontaż.

Kierujący nim 28-latek właśnie niedawno nabył na auto na złomie.  Biorąc powyższe pod uwagę, nie zdziwiło to funkcjonariuszy, że poruszający się po drodze Citroen nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC i ważnych badań technicznych.

Jak się szybko okazało, nie tylko stan pojazdu pozostawiał wiele do życzenia. Nie dość, że kierujący nie miał wcale uprawnień do kierowania pojazdami, w dodatku był pijany. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie 2,5 promila.

28-latek odpowie przed sądem.

Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty