Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja nie złapie kierowcy, który jedzie po narkotykach

Marek Obszarny, Marcin Darda
Fot. Paweł Relikowski
Fot. Paweł Relikowski
Policyjna wojna z kierowcami jeżdżącymi pod wpływem narkotyków może okazać się wielką klapą, bo topnieją zapasy narkotesterów i kończą się ich daty ważności.

 

A nowych Komenda Główna Policji nie zamierza kupić. Ani w tym, ani w przyszłym roku.

Tymczasem skalę zagrożenia powodowanego przez kierowców na haju pokazały szokujące wyniki badań prowadzonych przez Mariusza Jędrzejkę, pedagoga Wyższej Szkoły Pedagogiki i Resocjalizacji w Warszawie.

 

Okazało się, że każdego weekendu aż dwa proc. spośród kierowców do 25. roku życia zasiada za kierownicą pod wpływem narkotyków. Jest to przeważnie klientela dyskotek i nocnych klubów. Jeszcze gorzej jest z kierowcami zawodowymi: tutaj odsetek odurzonych szoferów sięga aż 4 proc. Prym wiodą kierowcy tirów i przedstawiciele handlowi - ocenia profesor Jędrzejko.

Fot. Paweł Relikowski
Fot. Paweł Relikowski

 

Pod wpływem tych danych policja ogłosiła rok temu, że kupiła po raz pierwszy 70 tys. narkotesterów. Urządzenia szybko wykazywały, czy kierowca palił marihuanę, brał LSD czy amfetaminę.

 

Na 33 tys. skontrolowanych w ciągu roku kierowców 874 zatrzymano za jazdę po narkotykach. W ostatni weekend zachodniopomorska policja złapała dzięki testom duet wysokich rangą samorządowców PO ze Szczecina i Polic, a jednemu z nich postawiła zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem odurzających substancji.

 

Jednak już za rok podobna kontrola skończy się niczym. - Zostało nam około 3 tys. narkotestów, których termin przydatności jest ważny do października 2009 roku - tłumaczy mł. asp. Przemysław Kimon z zachodniopomorskiej policji.

 

W komendzie policji w Bełchatowie sytuacja jest jeszcze gorsza. Policjanci już od kwietnia przyszłego roku nie będą mieli czym sprawdzać kierowców. Podobnie jest we wrocławskiej drogówce.

 

- Z 300 narkotesterów zostało nam 68 i musimy je szybko zużyć, bo w kwietniu będą nadawały się do wyrzucenia, gdyż kończy im się data ważności - tłumaczy podinsp. Błażej Lewiński, naczelnik drogówki w Komendzie Powiatowej Policji w Bełchatowie.

 

W Piotrkowie Trybunalskim termin ważności testerów kończy się już w lutym. Komendzie Stołecznej Policji w Warszawie z prawie 4,3 tys. narkotesterów została niecała połowa.

 

- Testerom z pierwszej transzy termin ważności mija w marcu, z drugiej zaś w sierpniu 2009 - przyznaje nadkom. Tadeusz Krupa, wiceszef drogówki w Komendzie Stołecznej Policji, i dodaje, że trzeba będzie złożyć zapotrzebowanie do Komendy Głównej, która robi centralne zakupy.

 

Komendant Tadeusz Krupa nie wie jednak, że Biuro Logistyki Komendy Głównej Policji na zakup narkotesterów w przyszłym roku pieniędzy nie ma.

 

Z biura prasowego KGP dotarło do nas pismo, w którym czytamy: "Urządzenia z uwagi na ich dużą ilość oraz długi termin przydatności nie zostały jeszcze w pełni zużyte, w związku z tym tak w bieżącym, jak i w przyszłym roku nie planowane są przez Biuro Logistyki Policji KGP na ten cel środki".

 

- Jeśli brakuje tych urządzeń, to jest to wina dystrybucji - dziwi się Arkadiusz Pawełczyk, zastępca komendanta policji. - Wiemy, że termin ważności narkotestów upływa już w marcu, dlatego staramy się je mocno eksploatować.

 

Komenda Główna Policji musiałaby wydać na zakup nowej partii narkotesterów co najmniej 2 mln 793 tys. zł. Tymczasem już wiadomo, że przyszłoroczny budżet policji będzie mniejszy, a w komendach zabraknie pieniędzy m.in. na benzynę.

 

- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy od przyszłego roku nagle nie mieli dostępu do narkotesterów - martwi się podinsp. Jacek Wójcik, naczelnik sekcji ruchu drogowego w KMP we Wrocławiu. - Problem nie był trudny do przewidzenia, bo było wiadomo, jaki termin ważności mają testery - ocenia prof. Jędrzejko.

 

- Podczas różnych spotkań z władzami policji zwracałem uwagę, że lepsze byłyby tzw. testy wielopanelowe, bo mają dłuższy okres ważności, są mniej skomplikowane w użyciu i wskażą nie jeden narkotyk, ale także siedem innych, jeśli kierowca je zażył. Nikt tego nie chciał słuchać - mówi prof. Jędrzejko.

 

Profesor uważa, że bez narkotesterów też można skutecznie łapać kierowców zażywających narkotyki. - Są proste testy ruchowe, po których od razu można rozpoznać osobę odurzoną, ale policjanci nie są w ogóle szkoleni, a w przyszłym roku taka wiedza byłaby jak znalazł - dodaje.

 

Współpr. WP

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty