Polacy w ME Rallycross

Joanna Kalinowska
Na norweskim torze rallycrossowym Lyngas koło Drammen zakończyła się w ubiegłą niedzielę V runda Mistrzostw Europy Rallycross.

Na norweskim torze rallycrossowym Lyngas koło Drammen zakończyła się w ubiegłą niedzielę V runda Mistrzostw Europy Rallycross.

 

Polacy w ME Rallycross

W trzech Dywizjach wystartowało 52 zawodników. Polskę reprezentowali trzej kierowcy, którzy biorą udział w cyklu ME od początku sezonu. Dwóch z nich, Marcin Laskowski prowadzący Peugeot 106 Maxi, oraz Krzysztof Groblewski kierujący VW Polo, startuje w Dywizji 1a, czyli samochodów o pojemności silnika do 1.6 l. Piotr Tyszkiewicz startuje natomiast w Dywizji 2 (samochody o pojemności silnika 2 l., z bardzo ograniczonym zakresem dozwolonych przeróbek) Oplem Astrą OPC.

 

Przed rundą norweską w klasyfikacji ogólnej mistrzostw Groblewski zajmował trzecie, Laskowski czwarte, a Tyszkiewicz szóste miejsce.

 

Polacy w ME Rallycross

Już podczas treningu czasowego oraz trzech sesji kwalifikacyjnych widać było, że Polacy odegrają istotne role w zawodach. Groblewski uzyskał tzw. pole position w ustawieniach finałowych, co oznacza najkorzystniejsze dla zawodnika pole startowe, pierwsze od strony wewnętrznej toru. Kolega z reprezentacji, Laskowski, startował z trzeciego pola, też w pierwszym rzędzie. Obaj mieli nieco problemów technicznych ze swoimi samochodami. Groblewski walczył ze skrzynią biegów, Laskowski z komputerem pokładowym, ale nie były to awarie na tyle poważne, aby nie pozwoliły Polakom zająć dobrych pozycji. Ostatecznie po zawziętej walce z głównym rywalem, Holendrem Ronem Snoeckiem ( Seat Ibiza), nasi zawodnicy uznali jego wyższość, zostawiając w tyle pozostałych 10 startujących, zajmując odpowiednio drugie (Groblewski) i trzecie (Laskowski) miejsce.

 

Polacy w ME Rallycross

Nieco gorzej powiodło się polskiemu kierowcy z Dywizji 2, Piotrowi Tyszkiewiczowi. W jego Oplu poważnej awarii uległo zawieszenie, mechanicy uporali się z nim krótko przed biegiem finałowym, w którym Tyszkiewicz startował z odległej pozycji w grupie finałowej C. Udało mu się swój finał wygrać i przejść do wyższego, tzw. finału B, tam jednak nie zauważył pokazywanej innemu kierowcy żółtej flagi, która regulaminowo nakazuje pozostałym zwolnić, czego Tyszkiewicz nie uczynił. Został za to ukarany flagą czarną, co oznaczało umieszczenie go na ostatniej, 6 pozycji w swoim finale. W klasyfikacji generalnej zajął miejsce 11.

 

Zawody odbyły się przy pięknej słonecznej pogodzie, w obecności kilkunastu tysięcy widzów. Następna runda Mistrzostw Europy Rallycross odbędzie się w dniach 3 - 4 lipca na torze Holjes w Szwecji.

 

Więcej informacji o rozgrywkach RC na stronie www.rallycross-sport.com

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty