Auto przejechało 50 metrów i nagle zatrzymało się. Samochód znów ruszył, wykonał dwa manewry, zawrócił i pojechał w drugą stronę tzw. zygzakiem.
Po zatrzymaniu kierowca okazał dokumenty, był trzeźwym, a stan techniczny pojazdu nie budził zastrzeżeń. Pasażerowie auta mieli włączone telefony komórkowe. „Bo my tu proszę pana Pokemona szukamy” - usłyszał mundurowy. Darmowa gra w łapanie w terenie wirtualnych stworów w ciągu miesiąca od wprowadzenia na rynek zdobyła ogromną popularność. Miliony graczy szukają na ulicach swoich miast ukrytych pokemonów.
Policjanci apelują o rozwagę podczas prowadzenia auta. Wykonywanie nagłych manewrów a szczególnie nieprzewidzianych może prowadzić do niebezpiecznych zdarzeń drogowych. W przypadku kolizji tłumaczenie się „szukaniem pokemonów” może nie wystarczyć na sensowne usprawiedliwienie np. nagłego hamowania.
Ostróda gościła najlepszych motocrossów w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?