Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Na Łysej Polanie powstanie nowe rondo

Łukasz Bobek
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
W maju ruszą prace przy budowie ronda na Łysej Polanie. Ma ono pomóc rozładować korki samochodowe w kierunku Morskiego Oka.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Rondo powstanie na drodze z Wierchu Porońca do granicy polsko-słowackiej. Będzie dokładnie na rozwidleniu tras na Słowację i w stronę Palenicy Białczańskiej, gdzie zaczyna się szlak turystyczny do Morskiego Oka.

- To inwestycja, która ma rozwiązać odwieczny problem w tej części powiatu tatrzańskiego, jaki pojawia się zwłaszcza w czasie szczytu letniego sezonu - wyjaśnia Piotr Bąk, starosta tatrzański.

Najgorsza sytuacja panuje tutaj podczas długiego weekendu majowego i w połowie sierpnia. Kiedy parking na Palenicy jest zapełniony (zapycha się zazwyczaj koło godz. 10), korek na drodze na Palenicę sięga kilku kilometrów. Wzmożony ruch trudno rozładować, ponieważ samochody nie mogą zawrócić.

- Mamy nadzieję, że sytuację poprawi budowa ronda na Łysej Polanie. Dzięki temu ci, którzy nie zmieszczą się na Palenicę, będą mogli swobodnie zawrócić - mówi Bąk.

Robotami zajmie się Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. - Będzie to niewielkie rondo, budowa nie zajmie więcej niż trzy miesiące - zapowiada Roman Leśniak z ZDW. - Mamy już podpisaną umowę z wykonawcą. W kwietniu spodziewamy się pozwolenia na budowę, z robotami ruszymy w maju.

Opracowanie dokumentacji i prace budowlane pochłoną 2 mln 441 tys. zł. Równocześnie przy rondzie rozpocznie się remont parkingu na Palenicy, który będzie prowadził Tatrzański Park Narodowy. Teren zostanie przede wszystkim odwodniony i unowocześniony. Zostanie połączony z systemem tablic świetlnych, które przed dwoma laty ZDW postawił przy podhalańskich drogach. Po zakończeniu prac mają one informować na bieżąco kierowców o zajętości parkingu na Palenicy Białczańskiej.
Tablice już znajdują się na trasie z Zakopanego czy Bukowiny w stronę Łysej Polany.

O ile samorządowcy podhalańscy i drogowcy wierzą, że system rozładuje korki na tej trasie, o tyle miejscowi busiarze nie mają złudzeń.

- Korki jak były, tak będą. Ile razy mówiliśmy turystom, żeby nie jechali do Morskiego Oka swoimi samochodami, a ci dalej swoje. Bo na pewno się zmieszczą... - opowiada pan Andrzej, zakopiański busiarz. - I teraz też tak będzie. Tablica pokaże, że nie ma miejsc, ale cepry pojadą dalej, przekonani, że na pewno znajdą jakiś kawałeczek parkingu dla swojego samochodu.
Jak będzie, czas pokaże. W tym roku na pewno nie unikniemy tłoku na tej popularnej turystycznie trasie. Tym bardziej że inwestycje ruszą, gdy zacznie się letni sezon.

                                                                                               Źródło: Gazeta Krakowska

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty