Piwo się buja

Jerzy Iwaszkiewicz
Polak psa zagłodzi, babci nie da na mleko, ale kupi sobie dzieloną kanapę, z której zresztą pożytek jest głównie taki, że pije w plecy.

Wszyscy walczą o rynek. Ukazały się ogłoszenia, że Nissana Almerę można kupić za 46 900 zł, co prawda w stanie tzw. gołym, ale o prawie 10 tys. taniej. Spodziewano się, że klienci rzucą się kupować, a tu niespodzianka.

 

Piwo się buja

Krzysztof Kowalski, dyrektor marketingu Nissana, twierdzi, że na taki samochód wpłynęło tylko 20 zamówień. Klienci wolą dopłacić i mieć samochód lepiej wyposażony. Taka jest prawda.

 

Z ofertą Nissana jest jednak trochę inna sprawa. Wygląda trochę na to, że firma nie jest specjalnie zainteresowana, aby ludzie kupowali ten tańszy samochód. Na Almerę za 46 900 zł, trzeba czekać trzy miesiące, co zniechęca klientów, a auto droższe, lepiej wyposażone można dostać "od ręki" i klienci wolą rzecz jasna "od ręki".

 

Dość często obserwujemy na rynku zagrywki raczej marketingowe aniżeli rzeczywistą możliwość tańszego zakupu. Ogłoszono na przykład, że można kupić Hondę Jazz za 42 000 zł, ale ta cena obowiązywała może przez jeden dzień, bo następnego skoczyła na 48 000 zł, a teraz się buja jak piwo na żaglówce, od 46 do 50 tys. zł. Niby miało być taniej, a jest jak zwykle.

 

Przeciętna cena samochodu w Polsce wynosi już 60 tys. zł. Nie wynika to na pewno z faktu, że Polacy lubią płacić. Po prostu firmy jak zawsze wystawiają samochody w stanie surowym i za wszystko trzeba dopłacać. Nie wydaje się, aby można było utrzymać taką filozofię handlu. Rynek robi się coraz bardziej niepewny, ceny zwariowały, zaczyna mieć na to wpływ przeszło pół miliona sprowadzonych samochodów używanych. Większość firm przerażonych tym, że zostanie na przyszły rok z niesprzedanym towarem, wprowadza znaczne obniżki i promocje.

 

W handlu potrzebna jest stabilizacja, tymczasem jest tak, że najpierw przez cały rok winduje się ceny, a na koniec roku znacznie je obniża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty