Pilnuj dokumentów!

Chcąc wykupić ubezpieczenie AC należy mieć w samochodzie odpowiednią ilość zabezpieczeń antykradzieżowych. Problem pojawia się w momencie, gdy auto zostaje skradzione, a właściciel nie ma dokumentów poświadczających montaż takich zabezpieczeń.

W zależności od wartości pojazdu ubezpieczyciele wymagają, aby w aucie były jedno, dwa, a nawet trzy tzw. samodzielne zabezpieczenia antykradzieżowe. Do wyboru są: immobiliser, autoalarm lub mechaniczna blokada skrzyni biegów.

W TUiR Warta do zakupu ubezpieczenia AC auta kosztującego od 10 do 40 tys. zł wymagane jest jedno zabezpieczenie antykradzieżowe. W przypadku pojazdu o wartości powyżej 40 tys. zł - dwa zabezpieczenia. Podobnie jest w Ergo Hestii tyle tylko, że samochody droższe niż 150 tys. zł

muszą mieć trzy zabezpieczenia. U innych ubezpieczycieli warunki nieco się różnią: w PZU jedno zabezpieczenie dotyczy aut kosztujących do 30 tys. zł, a w Uniqa do 50 tys. zł.

Ilość zabezpieczeń to nie jedyny warunek zawarcia ubezpieczenia AC. Równie ważne dla niektórych ubezpieczycieli bywa miejsce montażu urządzenia antykradzieżowego i kontrola sprawności jego działania.

W towarzystwie Ergo Hestia zabezpieczenie niezależnie od wartości pojazdu musi być zamontowane w zakładzie mającym autoryzację danego producenta zabezpieczenia. Ponadto fakt montażu urządzenia oraz jego sprawność muszą być potwierdzone stosownym pisemnym zaświadczeniem wydanym przez licencjonowaną stację obsługi posiadającą autoryzację do montażu lub serwisowania zabezpieczeń antykradzieżowych.

PZU wskazuje właścicielowi pojazdu konkretne warsztaty, gdzie musi założyć zabezpieczenie, aby było ono honorowane przy zawieraniu umowy AC. W warsztatach tych wydawane są stosowne certyfikaty, które po przedstawieniu ubezpieczycielowi należy przechowywać.

W przechowywaniu leży clou sprawy. Jeśli bowiem zaświadczenie o montażu urządzenia antykradzieżowego zaginie, a samochód zostanie skradziony, mogą pojawić się problemy z wypłatą odszkodowania.

- Bywa, że wydłuża się procedura lub powstają inne trudności. Teoretycznie w naszych dokumentach jest kserokopia certyfikatu wydanego przez warsztat montujący zabezpieczenie antykradzieżowe, ale właściciel samochodu powinien je mieć zgłaszając kradzież auta i żądając wypłaty odszkodowania - powiedział nam nieoficjalnie jeden z pracowników PZU.