Pierwsza jazda: Fiat 500L Trekking - podmiejski turysta (ZDJĘCIA)

Trekking zgodnie z definicją to forma pieszej turystyki w trudnym terenie. Fiat Trekking ma nieco podniesione zawieszenie i sprawniejszy system kontroli trakcji, co czyni zeń namiastkę SUV. Pytanie jednak brzmi, po co Włosi zdecydowali się na taką wersję 500L?

Fiat w Europie już od dawna nie zaprezentował nowych modeli w kluczowych dla siebie segmentach. Bravo, choć udane i nadal zbierające dobre opinie, ma już swoje lata. Nowa panda wciąż nie może w Polsce powtórzyć sukcesu poprzedniczki produkowanej w Tychach. Pozostaje magiczne „500". Po premierze „500" w 2007 roku trwa nieprzerwane pasmo sukcesów tego modelu. W Stanach czeka się na „500" pół roku. Stąd może i pomysł, aby na tym ogniu upiec jeszcze kilka pieczeni, w tym 500L Trekking.

Detale

500L i wersja Trekking de facto różnią się szczegółami. Dopiero po chwili obcowania z nowym modelem produkowanym w Serbii można dostrzec różnice – nieco inny, specjalny kształt zderzaków, przednie i tylne osłony oraz podwyższone o 10 proc., w stosunku do 500L, zawieszenie z prześwitem 145 mm. A tu i ówdzie stylowe detale – satynowe wstawki zderzaków i boczne listwy ochronne oraz satynowane klamki zewnętrzne drzwi - podkreślają nieco zawadiacki charakter designu 500L.
Te stylistyczne zabiegi faktycznie dodały nieco urody, temu „brzydalowi" z Bałkanów. Trzeba jednak przyznać, że 500L Trekking ma swój styl. I to jest jego plus, bowiem nie ginie w tłumie. Może nie jest piękny, ale niezwykle sympatyczny.

Podobnie jest w środku. W 500L Trekking Fiat proponuje nowe pokrycia siedzeń w stylu „high-tech", urozmaicone wstawkami z ekologicznej skóry. Do wyboru są dwa zestawy tkanin – grafitowa ze wstawkami brązowymi z ekoskóry – styl „terenowy", albo czarna tapicerka z białymi wstawkami – styl „miejski". Do gustu raczej przemawia styl „terenowy".

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć:

Fotele w 500L są wygodne. Sporo jest różnego rodzaju schowków, sprawdzających się w codziennym użytkowaniu. Szczególnie docenią to osoby mające dzieci w wieku szkolnym.
Ale to nie wszystko. Jak przystało na „trapera" z przedmieścia, funkcjonalność jest jego mocną stroną. Oparcie fotela przedniego pasażera można złożyć na płasko do przodu i zamienić jest w praktyczny stolik.

Tylne fotele są dzielone i składane. Dzięki teleskopom system działa niezwykle lekko. Wystarczy jedynie pociągnąć za uchwyt, a fotel sam robi „fikołka" i bagażnik zamienia się w „pakę" z płaską podłogą. No i na koniec perełka – olbrzymie okno dachowe o powierzchni 1,5 mkw. To przyjemny gadżet, który docenią zwłaszcza pasażerowie jadący z tyłu. Wprawdzie wymaga dopłaty 3000 zł, ale warto. W pakiecie jest także elektryczna roleta, na wypadek gdyby słońce stało się zbyt dokuczliwe.

Plus na grzyby

Podniesiony o blisko 15 mm prześwit nie czyni z 500L Trekking auta do wypraw w Amazonię. Producent nie kryje faktu, że nowa wersja jest przeznaczona do tzw. lekkiego terenu, czyli na niedzielne wyprawy do lasu na grzyby czy wyjazdu na działkę. W polskich realiach owe 10 proc. więcej od ziemi daje komfort bezpieczeństwa na polskich drogach. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że to co Włosi uważają za lekki teren, to u nas jest codzienność. Dziury, krawężnik, koleiny, szuter – tu na pewno można docenić owe 145 mm prześwitu.

Gdyby jednak komuś wpadło do głowy wybrać się na małe safari, to do dyspozycji jest seryjny system Traction+, pozwalający wyraźnie poprawić własności trakcyjne na nierównym, czy śliskim podłożu. System ten jest mniej kosztowny, niż konwencjonalny napęd 4x4, a przy tym bardziej praktyczny podczas codziennej eksploatacji w tzw. lekkich warunkach terenowych.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć:

„Traction+" to rozwinięcie systemu stabilizacji jazdy, ale jest czymś więcej, niż tylko prostym rozszerzeniem ESC Korzysta bowiem ze specjalnych algorytmów zarządzania układem hamulcowym, aby niejako naśladować działanie elektromechanicznego dyferencjału samoblokującego. Słowem jego skuteczność jest całkowicie porównywalna z mechanicznym odpowiednikiem, pomimo „odchudzenia" konstrukcji. System aktywowany jest przyciskiem na desce rozdzielczej i działa w zakresie prędkości jazdy do 30 km/h.

Traction+ wkracza do akcji w przypadku wykrycia zerowej lub niskiej przyczepności jednego z napędzanych kół, powodując przyhamowanie „buksującego" koła i przenosi moment obrotowy na koło zachowujące wyższą przyczepność do podłoża. W lekkim terenie Trekking bez trudu pokonywał wyzwania szutrowej drogi czy przejazd przez strumyk. System działa sprawnie nie wymagając od kierowcy nic, poza pilnowaniem drogi.

Jak motor, to tylko diesel

W zależności od rynku sprzedaży nowy Fiat 500L Trekking oferowany jest z silnikami benzynowymi: 95-konnym 1.4 16v i 105-konnym 0.9 TwinAir Turbo oraz wysokoprężnymi: 105-konnym 1.6 MultiJet II i 85-konnym 1.3 MultiJet (ten silnik także ze zautomatyzowaną skrzynią biegów Dualogic).
I nie ma co ukrywać, że napędem idealnym, biorąc pod uwagę ewentualne wyzwania jazdy miejskiej i pozamiejskiej jest nowy, dynamiczny, lecz ekonomiczny turbodiesel 1.6 MultiJet II o mocy 105 KM. 500L Trekking z tym silnikiem rozwija prędkość maksymalną 175 km/h i przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 12 sekund. Producent chwali się danymi homologacyjnymi na poziomie 4,7 litra na 100 km w cyklu mieszanym. Podczas próby komputer pokazał zużycie na dystansie 30 km na poziomie 4,9 litra na 100 km.

Ciekawa jest również nowa „kombinacja" 85-konnego silnika wysokoprężnego 1.3 MultiJet z 5-stopniową, zautomatyzowana skrzynią biegów Dualogic. Zdecydowanie godna uwagi jest wersja z silnikiem wysokoprężnym 1.6 105 KM.

Za wyborem jednego z diesli przemawia jeszcze jeden argument. Różnica w cenie między wersją z silnikiem benzynowym a silnikiem wysokoprężnym średnio wynosi 6 tysięcy złotych. Choćby z tego powodu warto raczej myśleć o dieslu.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć:

Wyposażenie

Fiat 500L Trekking jest skierowany do odbiorców co najwyżej w wieku średnim. Stąd też musi mieć argumenty w postaci gamy wyposażenia standardowego i opcjonalnego. I tak na przykład, poza system kontroli trakcji Traction+, Fiat posiada sześć poduszek powietrznych (czołowe, boczne kurtynowe i boczne fotelowe), system przeciw blokowania kół ABS ze wspomaganiem hamowania awaryjnego EBD, reflektory ze światłami do jazdy dziennej (DRL), system elektronicznej stabilizacji jazdy ESC wraz z podsystemami kontroli trakcji w momencie ruszania ASR, wspomagania ruszania na wzniesieniu Hill Holder, przeciwdziałania poślizgowi kół podczas hamowania silnikiem MSR, dynamicznej kontroli skrętu DST oraz zapobiegania wywróceniu się samochodu ERM.

Standardowe wyposażenie obejmuje także klimatyzację manualną, elektrycznie sterowane okna drzwi przednich i tylnych, elektryczne wspomaganie przekładni kierowniczej „Dualdrive" z funkcją City, fotel kierowcy z regulacją wysokości oraz zdalnie sterowany zamek centralny. Kolejne elementy wyposażenia seryjnego 500L Trekking to dzielona 40/60, przesuwana i składana w systemie „Fold&Tumble", 3-miejscowa kanapa tylna, poręczne schowki na desce rozdzielczej oraz podłoga ładunkowa o dającej się zmieniać wysokości.

W opcji można Fiata doposażyć w kamerę cofania „Parkview", innowacyjne radio CD/MP3 Uconnect z 5-calowym ekranem dotykowym i nawigacją GPS oraz wysokojakościowy system „HiFi Audio Beats" o mocy 520 W.

Konkurencja czuwa

Fiat lubi grać ceną, choć w ostatnich latach zdecydowanie poprawił jakość. Stare przysłowie o samochodach na „F" to już raczej dawna zgrana płyta. A zatem 500L Trekking w wersji bazowej z silnikiem 1.4 95 KM benzyna wyceniono na 63 490 zł, zaś wersja 1.6 multijet 105 koni kosztuje 73 990. Nie ma poziomów wyposażenie, bo auta seryjnie są już dość dobrze „dozbrojone". W opcji można kupić system City Brake Control, zapobiegający stłuczkom w korkach, za 1500 zł, wspomnianą kamerę cofania za 1200 zł, dwustrefową klimatyzację za 1500 zł, szklany dach za 3000 zł lub za 1000 zł więcej otwierany elektrycznie. Lista wyposażenia opcjonalnego nie jest zbyt długa, ale pozwala na personalizację wybranego samochodu.

Peugeot 2008 z silnikiem 1.2 kosztuje 54 500 zł. Najbogatsza kompletacja z silnikiem 1.6 e-HDi to koszt 82 600 zł. Nissan Juke został wyceniony od 59 700 do 83 600 zł. Nowy Renault Captur jest nieco tańszy. Jego zakup wiąże się z wyłożeniem kwoty od 53 900 do 71 600 zł. Zaś Opel Mokka wyciągnie z naszej kieszeni od 67 900 do 95 000 zł. Do tych cen należy doliczyć wyposażenie opcjonalne.

Podsumowanie

500L Trekking to solidna konstrukcja dla ludzi o dobrym guście, którzy nie boją się nowoczesnej linii miejskiego auta wielozadaniowego. Może to nie jest SUV w pełnym wymiarze, ale też nie kosztuje tyle, co pełnokrwista konkurencja. Warto jednak pamiętać, że zakup tego auta to związek na dłuższy okres czasu, bo odsprzedaż po roku czy dwóch, to pewna, duża strata. Chyba warto postawić na tego Włocha.

Plusy

Dobry, ekonomiczny diesel 1.6
Bogate wyposażenie standardowe
Spora ilość miejsca
Obszerny, ustawny bagażnik

Minusy

Zbyt mały do tego auta silnik benzynowy 0.9 

Nieznana wartość rezydualna

Fiat 500L Trekking – dane techniczne

Nadwozie: 5-drzwiowe, pięciomiejscowe
Silniki benzynowe: R2, 4V, pojemność 875 ccm, 105 KM przy 5500 obr./min, 145 Nm 2000 obr./min; R4, 16V, pojemność 1368, 95 KM przy 6000 obr./min, 127 Nm 4500 obr./min.
Silniki Diesla: R4, 16V, pojemność 1248 ccm, 85 KM przy 3500 obr./min, 200 Nm 1500 obr./min, R4, 16V, pojemność 1598 ccm, 105 KM przy 3700 obr./min, 320 Nm 1750 obr./min.
Skrzynia biegów i napęd: 6-stopniowa lub automatyczna; napęd na oś przednią.
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: od 12,1 s do 16,1 s (w zależności od wersji silnikowej).
Prędkość maksymalna: od 165 do 175 km/h (w zależności od wersji silnikowej).
Zużycie paliwa (cykl mieszany): 4,7 – 6,4 l/100km (w zależności od wersji silnikowej).
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 4270/1679/1800/2612 mm.
Poj. bagażnika: 400/1310 l.
Cena: od 63 490 zł plus wyposażenie opcjonalne