Tworzymy ogólnopolskie centrum wiedzy o samochodach. Zebraliśmy już 39256 opinii. Oceń swoje auto Zamknij
Zebraliśmy dla Ciebie informacje o 1265 modelach samochodów z 87 marek.
Moc [KM] | — |
---|---|
Pojemność [cm3] | — |
Zużycie paliwa [l/100km] | — |
Przyspieszenie 0–100km/h [s] | — |
Długość [mm] | — |
Szerokość [mm] | — |
Min. pojemność bagażnika [l] | — |
Gdy tylko zobaczyłem pierwszą zapowiedź, zdjęcia i film dotyczący Peugeota 508 PSE (Peugeot Sport Engineered), zapragnąłem tym autem się przejechać. Niestety przez miesiące oczekiwania, w mojej głowie tworzył się obraz dość wyidealizowany. Pełen obaw, aby tylko mój „bohater” nie okazał się wydmuszką, udałem się na pierwsze jazdy testowe w ośrodku doskonalenia techniki jazdy stopnia wyższego DriveLand niedaleko Mszczonowa. Czy się rozczarowałem?
Przy nowym Peugeocie 508, poprzednia generacja tego auta wygląda zachowawczo i nudnie. Mimo to, za wcześniejszą pięćsetósemką przemawia sporo argumentów pozwalających rozważyć to auto jako ciekawą propozycję używanego samochodu klasy średniej.
Peugeot oznaczony symbolem 508 wszedł na rynek dziesięć lat temu. Reprezentował francuską markę w segmencie D. Zastąpił wówczas jednocześnie dwa różne modele wycofane z produkcji, a mianowicie Peugeota 407 i 607. Produkowano go w dwóch wersjach nadwoziowych jako sedana i kombi do roku 2018. Wtedy wprowadzona została na rynek jego druga generacja.
Peugeot wprowadza na polski rynek hybrydowe modele 508, 508 SW i 3008 (z napędem na cztery koła). Auta, poza zelektryfikowanym napędem, oferują również specjalne tryby jazdy.
Peugeot 508 ma być kluczem francuskiego producenta do klasy premium. Autem w nadwoziu liftback jeździliśmy wiosną i o naszych wrażeniach mogliście już przeczytać na Motofaktach. Teraz pod lupę bierzemy kombi oznaczone symbolem SW.
Aktualna generacja Peugeota 508 to według wielu najpiękniejsze auto w swojej klasie, w którym Francuzi w wyjątkowo zręczny sposób połączyli odniesienia do tradycji marki z jej aktualną linią stylistyczną. Czy ten piękny samochód jeździ równie dobrze, co wygląda? Sprawdzamy to na przykładzie wersji GT z najmocniejszym, 225-konnym benzyniakiem pod maską.