Peugeot w Izbie Lordów

Peugeot sprzedaje w Chinach przeszło 2 mln swoich samochodów i aby oszczędzić na transporcie postanowiono produkować je na miejscu.

W hotelu Windsor nad Zalewem Zegrzyńskim są również, jak trzeba, Izby Lordów. Polski snobizm nie ma granic i tak nazwano tu sale konferencyjne. Magda Klatka i Dorota Pajączkowska z Peugeota oraz znany autorytet motoryzacyjny red. Zdzisław Podbielski też występowali jako lordowie.

Nowe auto ma silniki produkowane wspólnie z BMW i są to jedne z najlepszych silników Diesla znanych w motoryzacji. Są ciche i mają prawie takie przyspieszenia, jak silniki benzynowe. Peugeot 508 jest lżejszy np. od modelu 407, pali o 15 procent mniej, ale ma za to więcej miejsca. Auto będzie oficjalnym samochodem na czas prezydencji Polski w Unii Europejskiej.
Kabinę oraz deskę rozdzielczą projektował w nowym Peugeocie Polak, Adam Bazydło. Wyjechał z Polski kiedy miał 10 lat, potem wrócił, potem dostał stypendium w USA, potem mieszkał w Kanadzie i w końcu ściągnęli go Francuzi. Mówi, że trzeba się ruszać, aby znaleźć swoje miejsce w świecie.

- Jakie będą samochody przyszłości ?
- Wszyscy szukają swojej drogi. Zwykle dzieje się to po kryzysie, każdy chce mieć coś nowego. Pojawiły się niedawno samochody trochę kwadratowe, jak angielskie taksówki np. Kia Soul, ale młodzież szuka czegoś nowego. Auta przyszłości będą lżejsze, projektowane bardziej przez ludzi a nie komputery.

-Trudno przyjąć, że nowe auto sportowe Peugeota model RCZ jest wzorem lekkości.
-A widział pan, jak to auto jedzie. Zaczyna żyć w ruchu i jest piękne.

- Ile osób projektuje samochód?
- 20-30. Nowy model od pierwszego rysunku do produkcji powstaje średnio przez cztery lata.

- Na co komu samochody sportowe, które mają przyspieszenia kilka sekund, kosztują miliony, a potem stoją w korkach.
- Każdy chce mieć to czego inni nie mają.

W Izbie Lordów nad Zalewem Zegrzyńskim zapewniano nas również, że Peugeot 508 (cena bazowa 75 800 zł) doskonale nadaje się właśnie do stania w korku. Silnik sam się włącza i wyłącza, wygodne są fotele, a auto jest tak wyciszone, że nie słychać, jak trąbią wściekli w korku inni kierowcy. Zapewniono nas również, że nowy Peugeot 508 nie będzie się psuł, co w poprzednich modelach niezbyt często, ale czasami się zdarzało.