Peugeot 807

Po ośmiu latach nadszedł czas na zmianę warty, jako pierwszy z czwórki w salonach pojawił się Peugeot 807. Po nim trafi do salonów Fiat Ulysse i Citroen C8. Lancia Phedra nie będzie w naszym kraju sprzedawana.PSA i Fiat wyprzedziły inny wspólny projekt w segmencie vanów - rok później na rynku pojawiła się pierwsza generacja tercetu Ford Galaxy, Seat Alhambra i Volkswagen Sharan. Vany PSA i Fiata mają jednak - w przeciwieństwie do rywali odsuwane tylne drzwi, co jest bardzo wygodne nie tylko na zatłoczonych parkingach.

Poprzednik testowanego auta - Peugeot 806 - miał kanciaste nadwozie. W tej dziedzinie nowe auto jest jego zupełnym przeciwieństwem, linie są łagodne, nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z jednobryłowym samochodem. Linia przedniej szyby jest niemal idealnym przedłużeniem maski silnika.
W standardzie znajdziemy dwie przednie poduszki gazowe, boczne poduszki i kurtyny powietrzne zabezpieczające pasażerów w trzech rzędach, klimatyzację, ABS, radioodtwarzacz, elektrycznie opuszczane szyby w drzwiach, halogeny i centralne ryglowanie zamków. W droższych odmianach dopłaty nie wymagają także odsuwane elektrycznie boczne drzwi, system ESP, automatyczna klimatyzacja i wycieraczki z czujnikiem deszczu. Na liście opcji znalazły się reflektory ksenonowe, aluminiowe felgi, lakier metalik czy tempomat.
807 to nie tylko zmiana nadwozia i wnętrza. Zupełnie inne niż w poprzednim modelu jest także zawieszenie. Trzeba przyznać, że zmiany są bardzo korzystne. 806 potrafił zrobić kierowcy niemiłą niespodziankę na zakręcie - był bardzo podsterowny. Nowy van Peugeota prowadzi się neutralnie, a dodatkowo o bezpieczeństwo dba stosowany seryjnie w wersjach ST lub droższych system ESP.
Wnętrze
W zależności od wersji producent przewidział siedem indywidualnych foteli lub pięć foteli i jedną trzyosobową kanapę w trzecim rzędzie. Każdy fotel posiada regulację oparcia, jak również ustawienia względem innych - można je przesuwać i przekładać, prawie dowolnie aranżować przedział pasażerski w zależności od potrzeb. Awangardowo rozwiązano deskę rozdzielczą - zegary umieszczono na środku, poniżej znalazło się miejsce na wyświetlacz pomysłowo ukrytego radia i nawiewy. Gałka zmiany biegów jest u dołu konsoli środkowej, obok wygospodarowano miejsce na sterowniki nawiewu i ogrzewania, a także - dostępny w opcji - system nawigacji satelitarnej.
Nadwozie
Podobnie jak w przypadku aut z 1994 roku także dziś czworaczki różnią się z zewnątrz tylko szczegółami. Najbardziej charakterystyczny przód nadwozia, z dużym grillem ma Lancia Phedra, Citroen postawił na reflektory w kształcie migdałów, Fiat podzielił światła na dwie części, zaś grill jest podobny do tego z modelu Stilo. Peugeot ma "uśmiechnięty" przód nadwozia, pośrodku umieszczono duży znak firmowy. Z tyłu Peugeot wyraźnie różni się od Fiata i Citroena - ma niezbyt duże światła, w dwóch pozostałych autach są bardzo długie i umieszczono je w tylnych słupkach.
Silnik
Pod maską w testowym modelu pracował czterocylindrowy silnik Diesla o pojemności 2,2 l i mocy 130 KM. Wcześniej trafił on do modeli 406 i 607, a także Citroena C5. To najlepszy kompromis między osiągami a niskim zużyciem paliwa. Ma on niezłą kulturę pracy, nie ma także typowej dla diesli wady - świece żarowe nagrzewają się błyskawicznie. Do wyboru są jeszcze dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 138 KM, a także zasilana takim samym paliwem jednostka 2,2 l 160 KM. Gamę zamyka nieoferowany na razie w Polsce silnik 3.0 V6 o mocy ponad 200 KM.
Podsumowanie
Peugeot 807 to zupełnie inne auto niż jego poprzednik. Znacznie przestronniejsze i lepiej wykończone ma szansę zdobyć znacznie więcej klientów. Podstawowy model jest bogato wyposażony, kosztuje przy tym poniżej 100 tysięcy złotych. Tyle że będzie miał groźnych rywali - w tym także bliźniacze Citroena C8 i Fiata Ulysse.
Peugeot 807 a konkurencja

T - hamulce tarczowe, M - skrzynia manualna, b.d. - brak danych
Wyposażenie

S - standard, O - opcja