
Ani się obejrzeliśmy, a flagowej limuzynie Peugeota stuknęły właśnie cztery lata. Producent zdecydował, że czas odświeżyć auto, które co prawda specjalnie się nie zestarzało, ale odsunęło się nieco na rynkowe ubocze. Przypomnienie o modelu 508 było dla Peugeota tym ważniejsze, że dwóch największych konkurentów doczekało się właśnie nowych generacji.
Zmiany w modelu 508 są rzeczywiście kosmetyczne. Zmodyfikowano przede wszystkim kształt osłony chłodnicy, montując duże logo firmy w jej centralnej części, a pokrywę silnika poprowadzono nieco wyżej, bardziej poziomo. Przód samochodu zrobił się wyższy, a przez to potężniejszy. W wersji sedan zmieniono też kształt tylnego zderzaka. Auto zyskało na długości 3,8 cm, z czego 1,6 cm przypadło na zwis przedni a 2,2 cm na zwis tylny. Przypomnijmy, że wchodząc na rynek 508-ka zastąpiła dwa modele – 407 i 607. Była o 10 cm dłuższa od 407-ki i 11 cm krótsza od 607-ki, przez co bliższa była schodzącemu z rynku autu klasy średniej. Teraz te proporcje zmieniły się i „pięćsetósemce” bliżej do przedstawiciela klasy średniej wyższej, którego zastąpiła w 2010 r.