Parkowanie na trawniku. Sypią się mandaty

(mm) TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Fot. TVN Turbo/x-news
Warszawa walczy z „dzikimi parkingami". W tym celu postawiono kilkanaście kilometrów słupków chroniących trawniki, jak i odnowiono zniszczone przez samochody miejsca zielone. Kosztowało to ponad milion złotych.

Słupki chroniące trawniki wyrastają w Warszawie jak grzyby po deszczu. W 2015 roku zamontowano ich 15 km. - W tym roku ustawiono już około 3 km płotków chroniących trawniki - wyjaśnia Mariusz Burkacki z Zarządu Oczyszczania Miasta w Warszawie.

Słupków przybywa, ale miejsc gdzie można zaparkować auto ubywa. Mimo tego warszawska straż miejska ma pełne ręce roboty. W ubiegłym roku interwencji było ponad 12 tys, w tym roku już ponad 14 tys. - Komendant straży miejskiej miasta stołecznego Warszawy, po analizie tego co dzieje się na terenie miasta, jak zachowują się kierowcy, ile miasto musi wydawać na rekultywację zniszczonej zieleni, podjął decyzję o zaostrzeniu działań w zakresie egzekwowania przepisów dotyczących zakazu parkowania na trawnikach. Te działania podejmowane są także wobec kierowców, którzy parkują na tzw. klepiskach - tłumaczy Monika Niżniak z warszawskiej straży miejskiej.

Mandat za tzw. niszczenie zieleni może wynieść od 50 do 500 zł. To jak dużo trzeba będzie zapłacić zależy od decyzji strażnika miejskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty