Parkomaty nielubiane, ale działają

(cha)
Jutro mija tydzień odkąd na wszystkich łódzkich parkingach stanęły parkomaty - w sumie 210 urządzeń. Łodzianie powoli się do nich przyzwyczajają.

 

Po tym, gdy pierwszego dnia maszyny odmawiały przyjmowania monet 1-złotowych, nie było większych skarg.

Parkomaty nielubiane, ale działają

 

- Docierają do nas oczywiście informacje o tym, że nie działają pojedyncze urządzenia, zaraz na miejsce wysyłane są ekipy, które naprawiają usterki. Generalnie wszystko działa sprawnie - zapewnia Aleksandra Mioduszewska z Zarządu Dróg i Transportu.

 

Większość awarii powodują łodzianie, którzy zapychają parkomaty gumą do żucia lub metalowymi elementami. Na porządku dziennym jest też mazanie maszyn przez "grafficiarzy". Ostatnio tym samym charakterystycznym napisem "ozdobiono" kilka urządzeń na ul. Zachodniej.

 

Zablokowane przez dowcipnisiów parkomaty przez jakiś czas są unieruchomione. - Czy mogę wtedy skorzystać z parkomatu stojącego kilkadziesiąt metrów dalej? - pyta Włodzimierz Ziętarski.

 

Aleksandra Mioduszewska wyjaśnia, że nie ma znaczenia, z którego urządzenia pochodzić będzie bilet parkingowy. Mają być na nim właściwa data i godzina, a kwota ma odpowiadać obowiązującej w miejscu postoju taryfie. - Parkomaty są ponumerowane głównie po to, by ułatwić dotarcie do zepsutej maszyny pracownikom serwisu - dodaje rzeczniczka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty