Mimo tego, że w Krakowie autopodróżnicy zaplanowali trasę wyprawy we wszystkich drobnych szczegółach, to jej przebieg na odcinku Afryki Równikowej musieli nieznacznie zmienić.
Na ich decyzję miały wpływ informacje o tym, że w rejonach, przez które przebiegać miała zaplanowana trasa, mogli zostać napadnięci przez rebeliantów jak i to, że drogi w tym rejonie Afryki to nieutwardzone szlaki o gliniastej nawierzchni.
Podczas opadów drogi całkowicie rozmakają, a w pewnych momentach stają się całkowicie zalane i nieprzejezdne. Jola i Dominik z Kamerunu chcieli pojechać bezpośrednio do Kongo. Niestety trasa ta okazała się nieprzejezdna i musieli zawrócić.
Dlatego wybrali drogę przez Gabon, który pierwotnie nie był uwzględniony w planach wyprawy. Tym razem dla autopodróżników sprawdzianem wytrzymałości fizycznej oraz odporności na stres, były gliniaste drogi wiodące w większości przez dżunglę i błotne rozlewiska. W jednym z takich dość głębokich bagiennych rozlewisk samochód zakopał się.
- Po prostu było za głęboko i bardzo grząsko dla małej Pandy Cross 1.3 Multijet. Błoto sięgało do 1/3 wysokości drzwi nadwozia i woda zaczęła dostawać się do wnętrza kabiny. Musieliśmy działać natychmiast. Z pomocą przejeżdżającej ciężarówki udało nam się po godzinie wyrwać
samochód z błotnej mazi - relacjonują Jola i Dominik.
Po osuszeniu wnętrza auta oraz bagażu, który zamókł podczas przymusowej błotnej kąpieli, autopodróżnicy musieli jeszcze usunąć z nadwozia grubą warstwę ciężkiego błota.
Po bardzo wyczerpującej trasie autopodróżnicy zaplanowali odpoczynek w stolicy Demokratycznej Republiki Kongo - Kinszasie.
Teraz planują wyruszyć na trasę w kierunku RPA przez kolejne afrykańskie państwo, Angolę. Za około trzy tygodnie powinni dotrzeć do Kapsztadu oraz na najdalej wysuniętą na południe część kontynentu afrykańskiego, Przylądek Dobrzej Nadziei.
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?