Ropa naftowa produkowana przez państwa zrzeszone w OPEC w ubiegłym tygodniu taniała, osiągając cenę zaledwie 128 dol. za baryłkę - poinformował wczoraj sekretariat Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową.
To o 19 dol. mniej niż 11 lipca, kiedy notowania tego surowca na giełdzie w Nowym Jorku przez chwilę osiągnęły maksymalny poziom 147 dol. za baryłkę.
To dobre wiadomości dla polskich kierowców. Zdaniem analityków w tym tygodniu można spodziewać się lekkiego spadku cen benzyny na stacjach.
- Obniżki cen na międzynarodowych rynkach naftowych zbiegają się w czasie z rekordowo mocnym polskim złotym: obecnie za dolara płacimy już tylko 2,02 zł - komentują analitycy portalu E-petrol.pl.
Z prognoz E-petrol.pl wynika, że ceny popularnej benzyny bezołowiowej 95 średnio w kraju wynosić będą od 4,62 do 4,66 zł, czyli nawet o ok. 10 groszy mniej niż w ubiegłym tygodniu. Tańszy będzie też diesel - jego cena nie powinna przekroczyć 4,64-4,68 zł za litr. W górę - po raz pierwszy od kilku tygodni - może pójść cena autogazu. Litr tego alternatywnego wobec benzyny paliwa powinien kosztować przeciętnie 2,18-2,23 zł.
Jednak długofalowo cena ropy jest wielką niewiadomą. Analitycy przewidują wahania cen.
Tak jak wczoraj, kiedy ceny ropy wzrosły na giełdzie w Nowym Jorku o ponad 1,7 proc. - do ok. 131 dol.
Jako przyczyny wzrostu notowań ropy podaje się ożywienie konfliktu państw Zachodu z Iranem na tle jego programu nuklearnego.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?