Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Otwarcie bramek na autostradach jest bulwersujące". Stanowisko Instytutu Biznesu

(red)
Fot. Przemysław Świderski
Fot. Przemysław Świderski
Instytut Biznesu opublikował swoje stanowisko na temat otwarcia bramek na autostradzie A1 w wakacyjne weekendy. Zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w tej organizacji decyzja rządu to skrajny przykład niegospodarności, nieudolności i niesprawiedliwości. Instytut zauważa równocześnie, że rozporządzenie rządu jest dodatkowo nieuzasadnione, gdyż sposób ograniczenia korków - elektroniczny system poboru opłat - jest rekomendowany przez ekspertów od dawna.
Fot. Przemysław Świderski
Fot. Przemysław Świderski

W wakacje szlabany na nadmorskiej autostradzie otwarte były we wszystkie weekendy lipca i sierpnia. Gdy rok temu Donald Tusk zdecydował się na umożliwienie darmowego przejazdu wczasowiczom w jeden weekend podatnicy zapłacili za ten gest 20 mln zł. W 2015 r. z rezerwy budżetowej przeznaczono na ten cel 50 mln zł, ale straty z utraconych wpływów do Krajowego Funduszu Drogowego mogą być wyższe.

„Jeszcze kilka miesięcy temu rząd deklarował, że w wakacje 2015 roku nie będzie mowy o otwieraniu szlabanów na płatnych autostradach. Było to o tyle ważne zobowiązanie, że zeszłoroczna operacja podniesienia szlabanów w czasie sierpniowego długiego weekendu, aby uniknąć wielokilometrowych korków, kosztowała budżet państwa 20 mln zł. Nieoczekiwanie w 2015 roku rząd zmienił zdanie i ponownie zdecydował się sponsorować w wakacje weekendowe przejazdy A1. Bulwersujące jest to, że dotyczy to jednej autostrady i do tego w wybrane dni. Nie podano, ile kosztowało tegoroczne otwarcie szlabanów, jednak przed wakacjami szacowano, że może to wynieść nawet 50 mln zł.” – czytamy w oświadczeniu Instytutu Biznesu.

Organizacja zwraca również uwagę na korzyści jakie osiągnęliby zarówno kierowcy i przedsiębiorcy, gdyby rząd Ewy Kopacz nie porzucił planów gabinetu Donalda Tuska i wprowadził zgodnie z zapowiedziami elektroniczny system poboru opłat na autostradach. „Eksperci są zgodni: archaiczny, manualny system poboru opłat, stosowany na polskich autostradach, zawsze będzie powodował utrudnienia w ruchu. Ponadto jest to system kosztowny w obsłudze, niewydolny, a dla kierowców oznacza uciążliwości i wydatki związane ze utraconym czasem i zbędnie spalonym paliwem. Tym bardziej wymagają wyjaśnienia niezrozumiałe działania rządu, związane z przygotowaniami do implementacji systemu elektronicznego: - uważa Instytut.

Warto zobaczyć: Piękne partnerki piłkarzy Legii Warszawa (GALERIA)

Posunięcie rządu jest również krytykowane nie tylko ze względów ekonomicznych, ale również jako niesprawiedliwe wyróżnienie jednej grupy kierowców. Darmowym przejazdem zostali obdarowani jedynie wczasowicze udający się nad morze, a nie wszyscy użytkownicy autostrad. „Elektroniczne płatności – i przejazdy bez konieczności stania na bramkach – dostępne są dla użytkowników urządzeń viaBOX, dostępnych dla aut osobowych. Z takiego rozwiązania skorzystały dotąd tysiące kierowców. Niezrozumiałe, co stanęło na przeszkodzie, aby upowszechnić te rozwiązania, tak aby wdrożyć wydajny system i uniknąć niesprawiedliwego wspierania grupy użytkowników autostrad?” – uważa Instytut. W tym roku natężenie ruchu w drodze nad morze był o 20 proc. wyższy niż w 2014. Polacy coraz częściej udają się na urlop właśnie samochodem i nic nie zapowiada, że ten trend zatrzyma się w najbliższych latach. Brak rozwiązania systemowego oznacza, że w przyszłych latach rządzący mogą ponownie zostać zmuszeni do podniesienia szlabanów, a to będzie oznaczać coraz większe straty dla wszystkich.

„W 2015 roku podniesienie szlabanów w weekendy na autostradzie A1 miało kosztować już 50 mln zł. W następnych latach z pewnością jeszcze więcej. Jest to działanie zupełnie nieekonomiczne i społecznie niesprawiedliwe. Instytut Biznesu jest przeciwny takiej działalności. Eksperci Instytutu są również zdania, że sprawa budowy kolejnego państwowego systemu poboru opłat powinna stać się przedmiotem publicznej dyskusji, a kulisy jej podjęcia powinny być przejrzyste – jak w każdej sprawie, gdzie w grę wchodzą poważne wydatki z publicznych środków.” – komentuje Instytut.

                                                                                      Źródło: Polskatimes.pl

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty