Ostatnia afera związana z przewozem narkotyków w teamie Kawasaki zmusiła ekipę Paul Bird Motosports do wydania oświadczenia w tej sprawie.
Zespół Paul Bird Motosports startujący w kategorii World Superbike informuje, że żaden z pracowników ekipy nie ma nic wspólnego z przewozem narkotyków i broni palnej. Team Kawasaki będzie w pełni współpracował z policją w celu wyjaśnienia całej sytuacji i nie zrezygnuje ze startu w kolejnej rundzie WSBK na włoskim obiekcie Monza.
**CZYTAJ TAKŻE
Wystartował Puchar Suzuki GSX-R Cup 2011Zespół Bogdanka PTR Honda przed wyścigiem na torze Monza**
Paul Bird Motosports: "W związku ze spekulacjami mediów, Paul Bird Motorsports może potwierdzić, że pewna ilość zakazanych substancji znalazła się w ciężarówce podczas gdy pojazd był w Holandii, towarzysząc ostatniemu wyścigowi WSBK w Assen. Substancje wraz z pewną ilością nielegalnych przedmiotów zostały odkryte podczas powrotu pojazdu do Wielkiej Brytanii w trakcie rutynowej kontroli w porcie Dover. Naturalnie odkrycie to zaszokowało cały team włącznie z osobami, które były obecne na miejscu. Team jest pewien, że żaden z jego członków nie ma żadnego związku z odkrytymi w ten sposób przedmiotami. Nikt nie został zatrzymany po przeszukaniu i wszyscy członkowie teamu są gotowi by wykonywać swoje obowiązki. Nie ma żadnego podejrzenia, że team PBM wmieszany jest w nielegalne czynności i żaden inny członek teamu nie został przesłuchany po incydencie."
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?