Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ósemka - ryzykowna jazda

Magdalena Buchalska, (kw, war)
Zagadki: tir wymusił pierwszeństwo i uderzył w Jaguara, którego kierowca zmarł. Okolice Kluk: kierowca Lanosa zderzył się z samochodem, którym syn wiózł ojca po udanej operacji do domu. Zginęła cała trójka. Bąkowiec: kierowca ciężarówki potrącił śmiertelnie rowerzystę. Te tragedie zdarzyły się na drodze krajowej nr 8, którą wkrótce czeka rewolucja.

 

Tak zapowiada minister transportu i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Cała ósemka doczeka się być może ok. stu fotoradarów, barierek zabezpieczających, przebudowanych skrzyżowań. Część jeszcze w tym roku, bo pierwsze fotoradary stanąć mają w lipcu.

Ósemka - ryzykowna jazda

 

- A jeśli to okaże się nietrafione, to wymyślmy coś innego - deklaruje Andrzej Maciejewski z biura prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.

 

- Ostatnio to jakoś tak Bozia dała, że nie było nic tragicznego - mówi Janina Siwiaszczyk z Mierzynowa w gm. Rusiec. Wieś jest jednym z najbardziej niebezpiecznych punktów na ósemce. - Uważać trzeba jednak bardzo. Jeden zwolni, a inny pędzi jak szatan. Są znaki, że mają jechać 70, ale bo to kto na nie patrzy? No, chyba że policja stoi.

 

Ósemka drogą zaufania

 

Policja jak może, to stoi, ale urzędnicy głowią się, co zrobić, by tragediom zaradzić. I wymyślili. Plan jest ambitny. Projekt "Ósemka-osiem-osiemdziesiąt osiem" to wspólne dziecko Generalnej Dyrekcji i Ministerstwa Transportu na lata 2007-2013. Na razie dotyczy ósemki - najdłuższej i najbardziej niebezpiecznej drogi w kraju, w dalszej perspektywie objąć ma też inne drogi krajowe.

 

I jak zapowiada Generalna Dyrekcja, to nie mrzonki, ale działania, które już są realizowane. Do pracy zaprzęgnięto fachowców z politechnik, którzy spojrzą na liczbę wypadków, oznakowania, skrzyżowania, chodniki, ograniczenia prędkości. Wszystko zbadają i wypiszą receptę.

 

Minister transportu Jerzy Polaczek już zapowiada, że na krajówce nr 8 (w sumie blisko 800 km) pojawi się ok. stu fotoradarów, poprzedzonych znakami informującymi o kontroli prędkości, a także szeroko zakrojoną akcję propagandową.

 

- Ale to tylko jeden z elementów programu - zastrzega Andrzej Maciejewski. - Cały projekt polega na stworzeniu sieci dróg krajowych - dróg zaufania publicznego - tłumaczy. - Cel jest jeden: 75 procent ofiar wypadków drogowych mniej.

 

I program ma to wyczarować. GDDKiA już wie, że przyczyny tragedii na ósemce to głównie prędkość, później brak oddzielenia ruchu samochodowego i pieszego, a w końcu brak separacji ruchu lokalnego i tranzytowego. Dwie pierwsze trudności Generalna zamierza pokonać szybko, trzecia to problem, którego likwidacja zająć ma najbliższe lata: budowa autostrad, obwodnic czy dróg ekspresowych to jedyne lekarstwo - przyznają urzędnicy.

 

Pójdą górą albo dołem

 

Przebudowane będą przejścia dla pieszych. - Chcemy zlikwidować możliwość przechodzenia przez drogę nr 8 w jednym poziomie - tłumaczy Maciejewski. - Wybudować kładki lub też tak przebudować drogę, by można było stworzyć przejścia pod drogą. Może nie uda się tego zrobić w roku 2007, ale chcemy, by stało się to jak najszybciej. W miejscowościach, przez które ósemka przechodzi, pojawić mają się też chodniki, i barierki.

 

Co, gdzie i ile będzie wiadomo dokładnie już za trzy tygodnie - 23 kwietnia.

 

- Wszystko pięknie, tylko czy sprawa nie rozbije się o pieniądze - mówią mieszkańcy. Wielu z nich podstawy do powątpiewania ma, bo pamięta choćby ubiegłoroczny szum, kiedy to na ósemce - m.in. w Ruścu i Dobrzelowie (pow. bełchatowski) miały stanąć skrzynki z fotoradarami. Maszty już nawet kupiono, ale zamiast na drodze wylądowały w policyjnych magazynach. Nie bardzo wiadomo, kto ma zapłacić za ich instalowanie, bo jak mówi Arnold Lorenc z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, "nie ma zgodności na wszystkich szczeblach". - Fotoradary są wykorzystywane teraz jako przenośne - mówi Lorenc.

 

Kto ma zająć się masztami?

 

- Składałem deklarację, że pomogę i podtrzymuję ją - mówi Dariusz Woźniak, wójt gminy Rusiec. Chciał się dorzucić, ale na razie chyba nie ma do kogo.

 

Generalna zapewnia, że na nowy pomysł pieniądze są. Na ten rok to 200 mln zł. Kierowcom wprowadzenie programu raczej umknąć nie może, bo w kampanię informacyjną włączeni zostaną nawet księża.

 

- Mogą mówić o tym na kazaniach, z informacją można docierać po mszach. Jak się tylko da - przekonuje rzecznik.

 

Brakuje wyobraźni

 

A że będzie inaczej, nadzieję mają mieszkańcy powiatów, przez które ósemka przebiega. Marek Ogrodnik, sekretarz Woli Krzysztoporskiej (pow. piotrkowski), problem drogi krajowej nr 8, która w gminie najwięcej ofiar zebrała w Mzurkach i Gomulinie po ubiegłorocznym remoncie i poszerzeniu nawierzchni widzi już tylko w braku wyobraźni kierowców. Sygnalizacja świetlna dała ludziom nieco większe poczucie bezpieczeństwa, ale....

 

- I tak się boję - mówi Joanna Marczewska z Gomulina, której dom stoi tuż przy trasie. Od niedawna jest szczęśliwą mamą, ale już myśli, co będzie, gdy dziecko podrośnie. Podziela tym samym obawy rodziców uczniów podstawówki w Gomulinie, która też mieści się zaraz przy drodze. - Niby są te światła, ale ludzie i tak przychodzą po dzieci - przyznaje Marczewska.

 

Śmiertelne żniwo, jakie odcinek gierkówki zbiera w gminie Wolbórz (pow. piotrkowski), miała zminimalizować modernizacja nawierzchni, jaką za grube miliony przeprowadzono trzy lata temu. Miała, ale paradoksalnie lepsza jakość drogi tylko wzmogła nieuwagę kierowców.

 

W ubiegłym roku już trzy razy urząd wymieniał bądź prostował słupy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu przy wjeździe do stolicy gminy, uszkadzane przez tiry. Tyle że jak, mówi wójt, koszt naprawy czy wymiany słupa to niska cena za zminimalizowanie zagrożenia na śmiertelnym do niedawna skrzyżowaniu. Zanim ruchem zaczęły kierować światła, często paliły się tam znicze.

 

To, co przy przebudowie gierkówki udało się wywalczyć dla Wolborza, nie udało się mieszkańcom Proszenia (pow. piotrkowski), którzy w związku z planowaną kolejną modernizacją trasy Wrocław - Warszawa chcieli, by przy ich wsi powstał węzeł, ale mieć będą jedynie wiadukt. Żeby wydostać się ze wsi, będą nadrabiać drogi, przy czym spory odcinek to szlak nieprzystosowany do ciężkiego transportu działających w Proszeniu m.in. tartaku czy specjalistycznych gospodarstw.

 

Ryszard Mazurkiewicz, radny z Proszenia, uważa, że jeżeli sprawa stanie na wiadukcie, dla ludzi oznacza to ryzyko, bo np. przystanek autobusowy, zgodnie z projektami, będzie sporo oddalony od wsi. - I jak tu dojść np. nocą? - pyta.

 

O większe bezpieczeństwo na ósemce walczy też powiat bełchatowski. W gminie Rusiec mieszkańcy domagali się choćby zamontowanie świateł w Mierzynowie, spowolnienia ruchu na skrzyżowaniu w Dębach Wolskich. I nic. - W tych trudniejszych punktach są ograniczenia prędkości, myśleliśmy już o barierkach ochronnych, zamontowaniu radaru na terenie samego Ruśca - mówi wójt Woźniak.

 

W Szczercowie wójt zdecydował, że sygnalizację zbuduje, choć pieniądze będzie musiał wydać nie na drodze gminnej, a skrzyżowaniu krajowej z wojewódzką. - Niektórzy radni krzywo na to patrzą - mówi wójt Włodzimierz Strzelczyk. - Musimy jednak zadbać o mieszkańców. Ale bez fotoradarów na obwodnicy Szczercowa dobrze nie będzie.

 

Czego to ja nie słyszałem

 

Nadzieję na poprawę sytuacji tracą powoli mieszkańcy miejscowości położonych przy trasie na terenie powiatu tomaszowskiego. - Od 13 lat mieszkam w sąsiedztwie ósemki - mówi Cezary Balica ze wsi Łazisko w gminie Tomaszów. - Już dawno słyszałem zapewnienia, że sytuacja się poprawi.

 

Trasa oddziela miejscowość od Tomaszowa, w którym pracuje wielu mieszkańców i uczą się dzieci z Łaziska. Brak świateł powoduje, że przecięcie trasy graniczy niekiedy z cudem. Nie najlepiej sytuacja wygląda również w Czerniewicach. - Na całym odcinku nie ma wiaduktów, skrzyżowań bezkolizyjnych czy świateł. Chwila nieuwagi i jest tragedia - mówi lek. med. Tadeusz Kotyński, mieszkaniec Czerniewic, który często tamtędy przejeżdża.

 

Władze gmin, których dotyczy problem, tłumaczą się identycznie.

 

- Chcielibyśmy, aby w końcu trasa K8 była bezpieczna, ale wszystko zależy od zarządcy drogi - mówi Franciszek Szmigiel, zastępca wójta Tomaszowa. - Przedstawiliśmy swoje koncepcje modernizacji naszego odcinka Generalnej Dyrekcji Dróg.

 

Jak tłumaczy dyrektor Piotr Palmowski z GDDKiA, na wstępie należy opracować koncepcje zamiany drogi w trasę szybkiego ruchu.

 

- Kończymy również projekt budowy, dzięki któremu będziemy mogli rozpocząć przetarg - tłumaczy Palmowski. - Złożymy również do wojewody materiały o decyzji lokalizacyjnej, odnośnie zakupu ponad 4 tys. działek. Jeżeli do końca 2008 roku wyrobimy się z całą dokumentacją, inwestycja ruszy w 2009 i będzie trwać do 2013 - dodaje.

 

W gminie Tomaszów powstać mają trzy węzły bezkolizyjne, nowy most na rzece Wolbórce, wiadukt i tunel. W gm. Lubochnia dwa bezkolizyjne skrzyżowania, w gm. Czerniewice trzy.

 

Nim wszystkie plany uda się przekuć na rzeczywistość, rękawy zakasać musi policja. I chociażby wyłapywać piratów drogowych. Głośnym echem odbiła się bełchatowska akcja "Nekrolog". Policjanci postanowili zagrać na emocjach. Wręczali kierowcom ulotki w formie nekrologu. Zatrzymany za przekroczenie prędkości mógł wpisać w wykropkowane miejsce swoje nazwisko. Szeroko komentowana była też "Kaskada": trzy fotoradary ustawione w różnej odległości na drodze.

 

- Był nawet kierowca, który wpadł na wszystkich trzech punktach - wspomina Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji. - W trzecim miał już 17 punktów. Otarł się właściwie o utratę prawa jazdy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty