Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ORLEN Team z przygodami

(ip)
Fot: Orlen Team
Fot: Orlen Team
Samochodowa załoga ORLEN Team - Marek Dąbrowski i Jacek Czachor - zajęła siódme miejsce na pierwszym etapie Pharaons Rally, piątej eliminacji Pucharu Świata FIA. W ich rajdówce doszło do awarii alternatora i musieli znacząco zwolnić, by zwiększyć szansę dojazdu do mety, na której zameldowali się 20’23 po liderze.

Pierwszą połowę etapu załoga ORLEN Team przejechała rewelacyjnie trzymając w zasięgu wzroku i goniąc liderów - Yazeeda

Fot: Orlen Team
Fot: Orlen Team

Al-Rajhi i Władimira Wasiliewa. W ciężkim, piaszczystym terenie ich rajdówka zaczęła się jednak przegrzewać, a kontrolki alarmowe wskazywały bardzo niski poziom ładowania. Jedyną możliwością by osiągnąć linię mety było zmniejszenie prędkości przejazdu.

- Dzisiejszy odcinek zaczęliśmy bardzo dobrze, ale potem nasze auto zaczęło się przegrzewać. Chwilę później otrzymaliśmy informację, że nie ma ładowania. Najprawdopodobniej doszło do awarii alternatora. Bardzo mocno zwolniliśmy, gdyż samochód czerpał prąd bezpośrednio z akumulatora. Gdyby go zabrakło rajdówka by stanęła i nie ukończylibyśmy etapu. Nie byłoby też możliwości własnoręcznego naprawienia tej awarii w pustynnych warunkach i pewnie tkwilibyśmy teraz gdzieś na pustyni, gdybyśmy nie oszczędzali samochodu. Udało się jednak dojechać do mety, straciliśmy około 20 minut do lidera i w dalszym ciągu jesteśmy w walce o wysokie pozycje – powiedział Marek Dąbrowski.  

- Tutaj nawigacja jest znacznie prostsza, niż na poprzednim rajdzie rozegranym w Katarze. Na trasie niestety doganiamy wolniejszych motocyklistów, na których musimy bardzo uważać. Od awarii, od około 80 kilometra OSu jechaliśmy jednak bardzo wolno i bardziej musiałem się koncentrować na kontrolkach informujących o stopniu ładowania niż wytyczaniu trasy. Przy zmniejszonej prędkości, łatwiej było również wyznaczać szlak. Najważniejsze, że jesteśmy na mecie. Nasi mechanicy wymienią wadliwy element i jutro ponownie ruszamy do walki – dodał Jacek Czachor.

Pierwszy 222-kilometrowy etap z Al.-Dżuny do Luxoru wygrał Yazeed Al.-Rajhi, który pokonał trasę w 1h57’43. Za nim uplasowali się Władimir Wasiliew ze stratą 3’44 i Eric Van Loon wolniejszy od zwycięzcy o 9’12. Jutro karawana rajdowa przejedzie do Dakhli.

Wyniki Etap I Pharaons Rally

  1.     Yazeed Al-Rajhi / Timo Gotshalk (SAU / DEU) Toyota Hilux              1h57’43
  2.     Władimir Wasiliew / Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing           +3’44
  3.     Erik Van Loon / Wouter Rosegaar (NLD)  Mini All4 Racing                +9’12
  4.     Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing                 +12’49
  5.     Yuriy Sazanov / Alexandr Moroz (KAZ) Hummerr H3 Evo V              +18’13
  6.     Miroslav Zapletal / Maciej Marton (CZE / POL) Hummerr H3 Evo II   +19’20
  7.     Marek Dąbrowski / Jacek Czachor (POL) Toyota Hilux                      +20’23
  8.     Tarek Elerian / Mohamed Etman (EGY) The Arabian Stallion             +33’24
  9.     Yasir Saidan / Laurent Lichtleuchter (SAU / FRA) Toyota Prado        +56’58
  10.     Adham Mostafa / Hakam Rabie (EGY) Isuzu D-Max                          +1h33’42
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty