Opóźni się remont drogi 786 z Kielc do Włoszczowy

Karol Biela
Opóźni się remont drogi 786 z Kielc do Włoszczowy
Opóźni się remont drogi 786 z Kielc do Włoszczowy
Obawy władz powiatu włoszczowskiego sprawdziły się. Przebudowa trasy wojewódzkiej nie zakończy się do 31 października. Gotowy jest odcinek z Włoszczowy do granicy województwa, nie uda się skończyć na czas odcinka Kielce - Włoszczowa.
Opóźni się remont drogi 786 z Kielc do Włoszczowy
Opóźni się remont drogi 786 z Kielc do Włoszczowy

Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych wystąpiło z wnioskiem do Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich o przedłużenie do końca listopada terminu rozbudowy drogi 786 z Łopuszna do granicy województwa. Zgody jeszcze nie otrzymało. Za miesięczne opóźnienie wykonawca może zapłacić nawet 150 tysięcy złotych kary.

OBAWY POTWIERDZIŁY SIĘ

Potwierdziły się więc obawy władz powiatu włoszczowskiego. 40-kilometrowy odcinek drogi wojewódzkiej 786 z Łopuszna przez Włoszczowę do granicy z województwem śląskim miał się zakończyć do 31 października tego roku (rozpoczął się wiosną 2012). Niestety, zaczęło się z miesięcznym opóźnieniem i wszystko wskazuje na to, że zakończy tak samo.

Na początku tego miesiąca wykonawca odcinka z Łopuszna do Włoszczowy – Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych – wystąpiło z wnioskiem do głównego inwestora – Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach o przedłużenie o miesiąc terminu realizacji tej inwestycji. Dlaczego?

- Opóźnienie spowodowane jest dodatkowymi, nieplanowanymi robotami, które nie były uwzględnione w projekcie, a które musieliśmy wykonać oraz licznymi kolizjami. Projekt w wielu aspektach był niedopracowany. Wystarczy choćby wspomnieć powódź w Mieczynie, która nas zatrzymała i mnóstwo innych rzeczy. To wszystko wymagało czasu, uzgodnień, trzeba było czekać na pewne decyzje. Chcemy ten miesiąc wykorzystać na dokończenie zaplanowanych prac – wyjaśnia Marcin Szumera z KPRD, kierownik robót we Włoszczowie.

CO ZOSTAŁO DO ZROBIENIA

We Włoszczowie wykonawcy zostało dokończenie budowy ronda na skrzyżowaniu ulicy Partyzantów z Jędrzejowską, położenie ostatniej warstwy asfaltu na 400-metrowym odcinku ulicy Partyzantów od rynku do ulicy 1 Maja oraz budowa przy tym odcinku dwóch zatok postojowych (te ostatnie prace – warstwa ścieralna i zatoki - powinny się zakończyć w przyszłym tygodniu).

Plac Wolności, jak nas zapewniono, zostanie udostępniony dla ruchu na przełomie października i listopada. - Na samym końcu zostanie nam oznakowanie poziome, sprzątanie, nasadzenie krzewów, ogólnie prace porządkowo-kosmetyczne – informuje Marcin Szumera i dodaje: - Mam nadzieję, że będzie piękna złota jesień i zdążymy to wszystko zrobić do końca listopada.

BĘDĄ SUROWE KARY

Odbiór techniczny drogi wojewódzkiej 786 Łopuszno – Włoszczowa – granica województwa odbędzie się prawdopodobnie w listopadzie. Jeśli będą uwagi i zastrzeżenia, co wielce prawdopodobne, niewykluczone, że niektóre usterki będą poprawiane dopiero na wiosnę przyszłego roku, bo wykonawca nie wyrobi się w tym roku (może zaskoczyć go zima).

– Z uwagi na pogodę, ewentualne poprawki mogą być zrealizowane dopiero na wiosnę – potwierdza Damian Urbanowski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach. - Nie wierzę, żeby nie było uwag na 40 kilometrach przebudowanej od podstaw drogi. Okres gwarancyjny wynosi 36 miesięcy – mówi Marcin Szumera z Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych.

Za niewywiązanie się z umowy konsorcjum firm Drog-Bud i KPRD zapłaci karę. Dowiedzieliśmy się od głównego inwestora, że kara za miesięczne opóźnienie może wynieść nawet 150 tysięcy złotych (około 5 tysięcy za jeden dzień zwłoki)! - Oczywiście inwestor może naliczyć nam kary, jednak my mamy podstawy do przedłużenia terminu realizacji tej inwestycji z uwagi – jak już wspomniałem - na wiele dodatkowych, nieplanowanych prac, które wykonaliśmy – twierdzi kierownik Szumera.

OBIETNICE NIESPEŁNIONE

Jak pamiętamy, na uroczystym wbiciu łopaty na drodze 786 w Seceminie w maju ubiegłego roku wykonawcy obiecywali, że wyrobią się w terminie. – Jedni się wyrobili (firma Drog-Bud z Częstochowy – przyp. red.), a drudzy nie (Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych – przyp. red.) – mówi Damian Urbanowski.

Władze powiatu włoszczowskiego też zapewniano, że termin zostanie dotrzymany. - 22 czerwca otrzymałem zapewnienie w Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich, że termin zakończenia inwestycji nie jest zagrożony. Mam spore obawy. Konsekwencje dla wykonawcy będą surowe – tak mówił jeszcze na sierpniowej sesji Rady Powiatu starosta włoszczowski Zbigniew Matyśkiewicz. Jakby przeczuł.

WIERZYLI, ŻE ZDĄŻĄ

Kierownictwo Kieleckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych jeszcze we wrześniu wierzyło, że zdąży. Informowało nas, że jeśli pogoda się nie popsuje, to główna trasa powinna być zrobiona na czas. – We wrześniu będą jeszcze utrudnienia, ale z każdym kolejnym tygodniem powinno być coraz lepiej – obiecywał Marcin Szumera.

Na oficjalnej stronie internetowej projektu rozbudowy drogi 786 (www.786-lopuszno-granicawojewodztwa-etap2.pl/) napisano 20 września: „Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 786 wchodzi w decydującą fazę. Po intensywnych pracach realizowanych w okresie wakacyjnym, wykonawca jest bliski doprowadzenia inwestycji do mety. Prawdopodobnie już w listopadzie kierowcy będą mogli korzystać z zupełnie nowej drogi. (...) Wrzesień oraz październik będą prawdopodobnie ostatnim etapem projektu".

INWESTOR BARDZO ZADOWOLONY

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z dotychczasowej terminowości realizowania zadań i kolejnych etapów tej inwestycji. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele dziś inwestycji i projektów nie udaje się zrealizować w pierwotnie zaplanowanym terminie - mówiła również we wrześniu Iwona Bednarz, kierownik projektu przebudowy drogi 786 z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
- Dzięki temu, że wykonawca przed zeszłoroczną zimą zrealizował więcej prac, niż zakładaliśmy, to w tym roku uniknęliśmy na razie niepotrzebnych stresów. Wierzymy, że już do końca inwestycji nie spotkają nas żadne niespodzianki i uda nam się zrealizować projekt w zaplanowanym terminie – twierdziła kierownik Bednarz. Niestety, nie uda się.

JEDNA FIRMA CHWALONA, DRUGA KRYTYKOWANA

Gromy od dawna spadały na kielecką firmę, którą krytykowano za bałagan i wolne tempo robót na odcinku od Łopuszna do Włoszczowy. Chwalono za to lidera konsorcjum - częstochowską firmę za sprawność, jakość i organizację prac, choć na początku tempo w wykonaniu tej firmy było wolniejsze, ale wykonawca to nadrobił. Drog-Bud wykonywał odcinek od Włoszczowy do granicy województwa świętokrzyskiego za Seceminem. Ponad 20-kilometrowa droga była gotowa już latem. Obecnie jeździ się po niej jak po stole.

Dlaczego jedna firma potrafiła zrobić na czas podobny wielkością odcinek, a druga nie? – Głównym powodem były siły, jakie rzucono na ten odcinek. KPRD odstawało pod tym względem – twierdzi dyrektor Urbanowski. Co innego mówi kierownik Szumera. – Asortyment robót był różny. Mieliśmy więcej prac do wykonania, między innymi brukarskich, czy ścieżek rowerowych, mimo, że oba odcinki są porównywalne w długości. Poza tym było dużo poprawek na tym odcinku, co wydłużało się w czasie.

PONAD 100-MILIONOWA INWESTYCJA

Przypomnijmy, że rozbudowa 40-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 786 z Łopuszna przez Krasocin, Włoszczowę do granicy gminy Secemin i województwa ma pochłonąć 103 miliony złotych, z czego 61,2 milionów pozyskano z Unii Europejskiej (Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego). To jedno z największych w historii naszego województwa przedsięwzięć drogowych i najdroższa inwestycja realizowana w powiecie włoszczowskim.

Rafał BANASZEK
[email protected] 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty