Dlaczego tak się dzieje? Policjanci nie mają wątpliwości.
- Członkowie rozbitych pod koniec lat 90. gangów, parających się kradzieżą aut, powoli wychodzą z więzień i część z nich wraca do “zawodu” - przyznają kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, zajmujący się walką z przestępczością samochodową.
To jednak nie jedyna przyczyna, że złodzieje znów interesują się autami.
- Wzrósł popyt na używane części - tłumaczy podinspektor Jarosław Dryszcz z KWP w Opolu. - Polacy wciąż wolą kupować stare samochody, sprowadzane z Zachodu, które trzeba remontować i naprawiać, a wszyscy wiemy, że nowe części w sklepach, czy w autoryzowanych serwisach są drogie. Dlatego kierowcy szukają używanych, na giełdach czy w internecie.
Złodzieje wyczuli więc biznes i kradną stare modele, rozbierają na części i sprzedają.
- W cenie są zwłaszcza silniki, skrzynie biegów, koła, wiązki elektryczne i inne części - tłumaczą kryminalni - Poza tym ze skradzionych samochodów wykorzystywane są błotniki, drzwi, szyby, dachy...
Na Opolszczyźnie, ale i w całej Polsce najczęściej kradzione są volkswageny, audiki, skody i seaty. To właśnie tych aut trafiło do nas najwięcej w ostatnich latach z zagranicy i teraz potrzebne są do nich części.
Sławomir Draguła
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?