Zdaniem Naczelnej Izby Kontroli (NIK) przyczyniła się do tego opieszałość urzędników.

Inspektorzy NIK wykryli, że w ciągu ostatnich lat wojewoda mazowiecki nie potrafił zadbać o ściągalnoąć należności mandatowych. W wyniku opóźnień w wystawianiu tzw. tytułów wykonawczych, będących podstawą działań komorników, tysiące kierowców uniknęło płacenia mandatów.
Po trzech latach następuje bowiem przedawnienie kar za naruszenia prawa o ruchu drogowym. Tymczasem średni czas wystawienia przez wojewodę wniosku wynosił 218 dni. Starty budżetu mogą być jeszcze wyższe. Pod koniec ubiegłego roku do ściągnięcia pozostawało jeszcze 52 mln zł.
Czyżby opłacało się niepłacenie mandatów?
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?