Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Operacja – zabezpieczyć derby. Odliczanie do meczu Lechii z Arką

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Chyba nigdy dotąd nie było derbów w których obie drużyny mają bezpośrednią szansę awansu do Ekstraklasy. Przy tym spotkaniu mamy, już na samym początku przygotowań, co najmniej kilkanaście czynników determinujących możliwe zagrożenia i ryzyka związane z tą imprezą masową – mówi o zbliżającym się meczu między Lechią Gdańsk a Arką Gdynia Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.
Chyba nigdy dotąd nie było derbów w których obie drużyny mają bezpośrednią szansę awansu do Ekstraklasy. Przy tym spotkaniu mamy, już na samym początku przygotowań, co najmniej kilkanaście czynników determinujących możliwe zagrożenia i ryzyka związane z tą imprezą masową – mówi o zbliżającym się meczu między Lechią Gdańsk a Arką Gdynia Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni. Przemysław Świderski
Chyba nigdy dotąd nie było derbów, w których obie drużyny mają bezpośrednią szansę awansu do Ekstraklasy. Przy tym spotkaniu mamy, już na samym początku przygotowań, co najmniej kilkanaście czynników determinujących możliwe zagrożenia i ryzyka związane z tą imprezą masową – mówi o zbliżającym się meczu między Lechią Gdańsk a Arką Gdynia Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego, wykładowca Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni.

Za trzy tygodnie Lechia podejmie w Gdańsku Arkę w meczu derbowym. To kolejne starcie trójmiejskich drużyn, w tym sezonie na zapleczu ekstraklasy. To zawsze były mecze podwyższonego ryzyka…

Owszem, trochę tych starć derbowych między Lechią i Arką w historii trójmiejskiego futbolu już było. Natomiast ten najbliższy mecz będzie szczególny. Chyba nigdy dotąd nie było derbów w których obie drużyny mają bezpośrednią szansę awansu do Ekstraklasy. Przy tym spotkaniu mamy, już na samym początku przygotowań, co najmniej kilkanaście czynników determinujących możliwe zagrożenia i ryzyka związane z tą imprezą masową. Począwszy od czasu – czyli przedostatniej kolejki ligowych rozgrywek, do tego wielkość stadionu, prawdopodobnie sprzyjającą meczowi i kibicowaniu ciepłą pogodę – co daje nam z automatu wskazówki, że będzie bardzo duża frekwencja. No i oczywiście same emocje związane z pojedynkami derbowymi między Lechią i Arką. Bo obecni będą silnie zantagonizowani kibice obu drużyn. Potrzeba dokonać szczegółowej analizy ryzyka, towarzyszącej temu meczowi.

Są szanse, że najbliższe derby Trójmiasta będą się kojarzyły jedynie z widowiskiem sportowym?

W tym momencie, na tym dopiero wstępnym etapie organizacji tego spotkania, prawdopodobieństwo, że nic się nie wydarzy, jest bardzo małe. Po to są jednak przygotowania, a do meczu pozostał jeszcze niemal miesiąc. Na podstawie analizy ryzyka powstanie zapewne wiele scenariuszy potencjalnych zagrożeń, na które trzeba będzie się przygotować. Dokładnie je rozpatrzyć, działać prewencyjnie, ryzyko minimalizować.

Jak się przygotowuje spotkanie podwyższonego ryzyka?

Taki mecz, bardzo skomplikowany od strony organizacyjnej, bezpieczeństwa, trzeba rozebrać na czynniki pierwsze. Spróbować przewidzieć, co się może wydarzyć, przygotować w poszczególnych wariantach – bardziej groźnym, mniej groźnym itp. Jakie mogą być możliwości „zetknięcia się” kibiców obu drużyn, w którym miejscu, czy środki komunikacji publicznej będą odpowiednio nadzorowane, czy ktoś np. nie będzie chciał używać pirotechniki itp. Przygotowywałem analizę ryzyka przed jednym ze spotkań na Euro 2012 przyjmując, że będzie to mecz na ok. tys. widzów. Zawierała ona kilkanaście różnych wariantów możliwych zdarzeń kryzysowych, konieczne opcje ich zażegnania, koordynacji działań służb itd. A zapewniam, że organizacja międzypaństwowego meczu podwyższonego ryzyka jest łatwiejsza, od analogicznego spotkania między klubami, których kibice są zwaśnieni. Taki mecz, organizacyjnie wymaga wysiłku obu klubów, w przypadku derbów Trójmiasta, zarówno Lechii i Arki, policji z Gdańska i Gdyni, ale też szczebla wojewódzkiego. To samo dotyczy służb medycznych, pożarniczych. W takim ujęciu widać, że całość wymaga koordynacji, dowodzenia właśnie na szczeblu wojewódzkim. Temu meczowi poświęcone było m.in. spotkanie w miniony piątek, u wojewody pomorskiej, Beaty Rutkiewicz.

Rozumiem, że pierwsze ustalenia już zapadły…
Dokładnie tak. Przede wszystkim ustalono, o czym już mówiłem wcześniej, że mecz odbędzie się przy obecności na stadionie kibiców zarówno Lechii jak i Arki. Gdyńscy fani otrzymają 1500 biletów. Cały mecz, jak wstępnie założono obejrzy 35 tys. widzów. Swoją drogą, owa dysproporcja między kibicami obu zespołów będzie również jednym z czynników wywołujących zagrożenie. Trzeba założyć, że ktoś pomyśli, że taka przewaga mogłaby zapewnić bezproblemową wygraną w potencjalnym starciu między fanami. Padła rekomendacja, by dniem rozegrania tego meczu była niedziela. Dziś już wiemy, że spotkanie odbędzie się o godz. 20.30, właśnie w niedzielę. 19 maja. To dzień, pod względem marketingowym, zdecydowanie gorszy od soboty, niemniej ze względów bezpieczeństwa derby w niedzielę mają wiele plusów. Choćby w kwestii organizacji operacji policyjnej. Do zabezpieczenia tego spotkania potrzeba będzie znacznej liczby funkcjonariuszy, moim zdaniem 1200 – 1500, co przekracza liczbę policjantów z Gdańska i Gdyni, bo pamiętajmy, że nie tylko mecz będzie się tego dnia odbywał, ale też i inne imprezy. Sądzę, że posiłki zostaną ściągnięte z wielu miejskich garnizonów, nie tylko na Pomorzu. Natomiast, w mojej ocenie, za przygotowywania do tego szczególnego meczu zabrano się wręcz za późno. Pierwsze spotkanie powinno odbyć się już 1,5 miesiąca temu. Dzięki temu część scenariuszy wynikających z analizy ryzyka mogłaby być już ustalona, omówiona. Proszę mi wierzyć, przed organizatorami jest naprawdę mnóstwo pracy, żeby całe to, wyjątkowe wydarzenie spięło się w całość. Weźmy choćby pod uwagę stadion…

Pamiętamy mecz europejskich pucharów z roku 2022, kiedy doszło na nim do pewnych ekscesów…
Ano właśnie. Nie jest to stadion mały, nie do zabezpieczenia „z marszu”. Ponadto nie jest to obiekt o prostej konstrukcji, on ma swoje skomplikowane elementy. Z drugiej strony wiemy, że stadion ten jest wielkim atutem marketingowym Lechii Gdańsk, który jednak może być w pełni wykorzystany wtedy, gdy klub będzie grał w Ekstraklasie, a nie na jej zapleczu. To kolejny czynnik wzmacniający motywację gospodarza meczu derbowego, który również w przygotowaniach trzeba wziąć pod uwagę.

Sprzedaż biletów jest bardzo dobra. W ciągu kilku pierwszych dni sprzedało się 15 tys., obecnie jest ich 27 tys. Frekwencyjny sukces bez wątpienia.
Tych 15 tys. biletów było sprzedanych jeszcze zanim ustalono termin i godzinę spotkania. To świadczy o głodzie dobrego futbolu w Trójmieście, oczekiwań kibiców, by Lechia i Arka grały na najwyższym poziomie rozgrywek.

Wspomniałeś, że aspekt sportowy może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa derbowego meczu. Obie ekipy walczą o awans do Ekstraklasy…
Sportowo dzisiaj na pewno większe szanse awansu ma Lechia. Myślę, że jest na 90 – 95 proc. gdański klub jest w Ekstraklasie. Szanse ma też Arka Gdynia, nawet na poziomie 80- 85 proc. Dla Lechii to wielki sukces. Chyba nikt pod spadku z Ekstraklasy w roku ubiegłym i zmianach w strukturze właścicielskiej oraz składzie drużyny nie spodziewał, że ten młody zespół, tak szybko sklecony, będzie tak grał zrobi taki wynik. Mecz z Arką będzie niewątpliwie okazją do promocji trójmiejskiej piłki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki