Zbudowany na zmodyfikowanej płycie podłogowej vectry nowy samochód ma rozstaw osi większy o 13 cm, przy długości powiększonej zaledwie o 4 cm. Pozwala to wygospodarować większą przestrzeń we wnętrzu, a z drugiej strony sprawia, że signum nie wygląda na duże kombi, lecz na największego w świecie
hatchbacka. Większe wnętrze pozwoliło na zastosowanie tylnych siedzeń, które mają oparcia odchylane o 30 stopni. Można je także przesuwać o 13 cm.
Szeroka gama silników pozwoli każdemu kierowcy dobrać moc i dynamikę do swoich potrzeb. Do wyboru będą cztery silniki benzynowe z dwulitrowym silnikiem turbo (175 KM) i silnikiem z bezpośrednim wtryskiem (2,2 l, moc 155 KM) oraz trzy diesle, wśród których jest nowy, trzylitrowy silnik V6 o mocy 177 KM. Dostępne będą także sześciobiegowa, manualna skrzynia biegów i pięcioprzełożeniowy automat.
W skład zapowiadanego wyposażenia dodatkowego wchodzi konsola travel assistant, która będzie montowana pomiędzy tylnymi siedzeniami i będzie zawierać m.in. oddzielne sterowanie dla radia. Można będzie także wybrać klimatyzowany fotel dla kierowcy, mający funkcję dopasowania kształtu do sylwetki i potrzeb kierowcy. W ofercie są także: bagażniki na dach, ze specjalnym uchwytem na rowery, lodówka i kosz piknikowy.
Premierę nowego Opla przewidziano na salon samochodowy w Genewie, który rozpocznie się już we wtorek. Ceny w Niemczech mają się zaczynać od 23 000 euro za samochód z benzynowym silnikiem 1,8 l, elektroniczną klimatyzacją i sześcioma poduszkami powietrznymi.
Opel Signum
pim
Na początku maja do salonów Opla trafi model signum, wielkością przypominający vectrę, ale mający być obszerniejszym, bardziej luksusowym samochodem o funkcjonalności porównywalnej z vanami.
Wideo
Materiały promocyjne partnera