Pierwszy prototyp nazwany signum przedstawiono w 1997 roku, a potem jego linia okazała się pierwszą odsłoną kształtów astry II. Pokazany podczas salonu samochodowego we Frankfurcie opel signum 2 także jest wskazywany jako pierwsza odsłona wyglądu przyszłych modeli Opla. Najszybciej odnowiona powinna być omega, więc pewnie w tym samochodzie znajdziemy wkrótce cechy signum. Szkoda, że zapewne nie te, które są najciekawsze w prototypie, jak choćby przeszklony dach.
W linii zewnętrznej elegancja ma połączyć dynamizm coupe z praktycznością kombi. Moim zdaniem wyszedł nieco przerysowany, pięciodrzwiowy hatchback, który z tyłu kojarzy się z "japończykami". Na szczęście linie nie są na tyle przerysowane, żeby raziły. Na pewno funkcjonalność jest podstawową cechą wnętrza.
Kiedy kierowca i przedni pasażer otwierają drzwi, fotele obracają się w ich kierunku. Cofnięta kolumna kierownicy dodatkowo ułatwia wejście kierowcy. Kiedy wszystkie drzwi auta są zamknięte, siedzenie kierowcy obrócone do przodu, lewarek zmiany biegów ustawiony w pozycji parkowania a silnik uruchomiony, kierownica wysuwa się i daszek nad tablicą rozdzielczą unosi się, pokazując zegary, a raczej monitory.
W przedniej części kabiny znajdziemy trzy ekrany: na desce rozdzielczej, na konsoli środkowej (także przykrywany) i przed przednim pasażerem.
Z tyłu nie ma ekranów, są za to dwie pary wideo-okularów, umożliwiających oglądanie filmów z dwóch odtwarzaczy DVD. Ekran przed pasażerem to element komputera, który pozwala surfować w Internecie, pisać czy przygotowywać prezentacje. Jest on obsługiwany klawiaturą na podczerwień.
Kierownica przypomina raczej wolant niż tradycyjne koło. Nie obraca się jej dokoła, tylko wychyla w odpowiednią stronę, W zależności od prędkości koła reagują silniej lub słabiej. Dźwignię zmiany biegów zastąpiono pokrętłem. Nie ma także tradycyjnych kratek systemu wentylacyjnego, zastąpiły je szczeliny w podstawie przedniego panela i wnękach na nogi.
Między przednimi fotelami i w bagażniku są szyny umożliwiające zamontowanie i przesuwanie pojemników, w których mogą mieścić się elementy przenośnego biura, zabawki dla dzieci czy przenośna chłodziarka na napoje. W jednym z nich umieszczono pokładowy... ekspres do kawy.
Prototypowy samochód jest napędzany prototypowym silnikiem, nazwanym Global XV8. To ośmiocylindrowa jednostka z lekkich stopów, wyposażona w bezpośredni wtrysk. Ma pojemność 4,3 l, moc 300 KM i maksymalny moment obrotowy sięgający 400 Nm. Kończy rozpędzanie signum 2 już przy prędkości 250 KM/h tylko ze względu na elektroniczny ogranicznik. Spala przy tym mniej niż 10 l na 100 km. Hamulce muszą sprostać takim możliwościom silnika. Na przedniej osi zamontowano więc lżejsze od stalowych, a przy tym bardziej wytrzymałe i odporne na wysoką temperaturę, tarcze z ceramiki i włókien węglowych.
Fot. Opel
Remont drogi, chodnika i ścieżki rowerowej w Chorzelowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
