
Bryła małego Opla jest bardzo podobna do Celerio. W rzucie bocznym również ma klinowaty kształt, podkreślony wzdłużnymi przetłoczeniami, co nadaje autu trochę dynamiki. Przedni pas mocno kojarzy się z Corsą, przez co Karl nie ma własnego stylu tak jak jego rywal.
Fot. Dariusz Dobosz
Niemiecki i japoński producent mieli kiedyś wspólną przygodę samochodową w segmencie małych aut miejskich. Szesnaście lat temu zadebiutowały bliźniacze modele Agila i Wagon R+, pozostając w produkcji przez 7 lat. Teraz mamy Karla i Celerio, których podobieństwo i zaledwie kilkumiesięczny odstęp między premierami sugerują wspólny projekt. Ale nic z tego, tym razem obaj wytwórcy poszli własnymi drogami. Karl, produkowany w Korei Południowej, to kolejna generacja Chevroleta Sparka i następca Opla Agili, Celerio zaś stanowi kontynuację idei modelu Alto i zjeżdża z taśm produkcyjnych zakładów w Indiach, Indonezji i Tajlandii.
Celerio ma dość interesujące nadwozie o wyrazistych liniach, dodających autu nieco dynamiki. Dobrze prezentują się też detale – reflektory, osłona chłodnicy, mocno przetłoczona pokrywa bagażnika i pokaźnych rozmiarów lampy tylne. W mocno plastikowym wnętrzu większość elementów wykonano z tanich plastików, ale ich montaż nie budzi zastrzeżeń, dzięki czemu przedział pasażerski sprawia przyjemne wrażenie. Podobać może się także deska rozdzielcza, na której zespolono dwa różne panele, a także płynne przejście tych elementów w konsolę centralną. Dobrze prezentuje się też zestaw wskaźników z małym ekranem informacyjnym i dwoma wskaźnikami o zróżnicowanej wielkości, przy czym prędkościomierz o dużej średnicy jest bardzo czytelny, a mały obrotomierz wymaga mocnego wytężania wzroku. Kiepsko prezentują się suwaki sterujące wentylacją wnętrza, przywodzące na myśl lata osiemdziesiąte. Nie najlepsze jest również wyciszenie wnętrza.

Bryła małego Opla jest bardzo podobna do Celerio. W rzucie bocznym również ma klinowaty kształt, podkreślony wzdłużnymi przetłoczeniami, co nadaje autu trochę dynamiki. Przedni pas mocno kojarzy się z Corsą, przez co Karl nie ma własnego stylu tak jak jego rywal.
Fot. Dariusz Dobosz
Bryła małego Opla jest bardzo podobna do Celerio. W rzucie bocznym również ma klinowaty kształt, podkreślony wzdłużnymi przetłoczeniami, co nadaje autu trochę dynamiki. Przedni pas mocno kojarzy się z Corsą, przez co Karl nie ma własnego stylu tak jak jego rywal. W wnętrzu Karla twardych plastików też nie brakuje, ale podobnie jak w Suzuki są dobrze zmontowane i nie rażą. Przedział pasażerski wygląda przyjemnie i jest wyciszony lepiej niż u rywala, a deska rozdzielcza wygląda równie dobrze jak w Celerio. Tyle tylko, że w Oplu kierowca ma przed sobą dwa wskaźniki o takiej samej średnicy, których wskazania są wystarczająco czytelne. W Karlu lepiej wyglądają elementy sterowania, zgromadzone na centralnej konsoli. Za przednimi fotelami jest mniej miejsca niż w Suzuki, sporo mniejszy jest również bagażnik.

Celerio jak na tak mały samochód jest dość komfortowy. Zawieszenia pozbawione nadmiernej „twardości” zapewniają mimo wszystko niezłą stabilność.
Fot. Dariusz Dobosz
Celerio jak na tak mały samochód jest dość komfortowy. Zawieszenia pozbawione nadmiernej „twardości” zapewniają mimo wszystko niezłą stabilność. Reakcja na przechyły i korekta toru jazdy niezbędne są jednak podczas bardziej dynamicznej jazdy. Niełatwo skłonić do niej japoński samochód ze względu na mierne osiągi dość szorstko pracującego trzycylindrowca. Karl, choć ma mocniejszy silnik, wcale nie jest lepszym sprinterem, ale za to ma wyższą prędkość maksymalną. To efekt różnic w przełożeniach układu napędowego. Na gorsze przyśpieszenia Karla ma z pewnością wpływ sporo wyższa masa własna. Karl prezentuje podobny poziom komfortu ze strony podwozia, ale jego zawieszenia lepiej radzi sobie z utrzymaniem stabilności samochodu. Widać to najwyraźniej przy gwałtownych manewrach. Dużo precyzyjniej pracuje też układ kierowniczy niemieckiego auta.

Celerio jak na tak mały samochód jest dość komfortowy. Zawieszenia pozbawione nadmiernej „twardości” zapewniają mimo wszystko niezłą stabilność.
Fot. Dariusz Dobosz
Porównywane auta to najtańsze wersje oferowane na polskim rynku. Ich wyposażenie standardowe jest mocno zróżnicowane, co pokazuje zupełnie inne podejście do nabywców ze strony Opla i Suzuki. Karl jest wyposażony wyjątkowo skromnie, ale ma cenę niższą o 4000 zł. Celerio kosztuje sporo więcej, ale wyposażeniem seryjnym przytłacza przeciwnika. Nawet kupno Karla w wersji Enjoy, dorównującej ceną podstawowemu Celerio, nie zapewni tego, co daje w standardzie japońska firma. Wyposażenie seryjne to najsłabszy punkt Karla, a doposażanie tego modelu z długiej listy elementów oferowanych za dopłatą niestety sporo kosztuje.
Wybrane dane techniczne
| Opel Karl 1.0 Eco | Suzuki Celerio 1.0 Comfort |
Liczba cylindrów/zaworów/typ silnika | 3/12/benzynowy | 3/12/benzynowy |
Pojemność skokowa (cm3) | 999 | 998 |
Moc maksymalna (KM/obr/min) | 75/6500 | 68/6000 |
Maks. moment obr. (Nm/obr/min): | 95/4500 | 90/3500 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 13,9 | 13,5 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 170 | 155 |
Pojemność bagażnika (l) | 206/1013 | 254/726 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 32 | 35 |
Średnie zużycie paliwa (l/100 km) | 4,5 | 4,3 |
Długość/szerokość/wysokość (cm) | 367,5/160,4/147,6 | 360/160/154 |
Rozstaw osi (cm) | 238,5 | 242,5 |
Masa własna (kg) | 938 | 835 |
Gwarancja mechaniczna/perforacyjna (lata) | 2/12 | 3/12 |
Cena (zł) | od 35 900 | od 39 900 |
Utrata wartości po 3 latach (%) | | |
Wybrane wyposażenie seryjne
| Opel Karl 1.0 Eco | Suzuki Celerio 1.0 Comfort |
Poduszki powietrzne | 6 | 6 |
Układ ABS | S | S |
Układ ESP | S | S |
Wspomaganie układu kierowniczego | S | S |
Centralny zamek | - | S |
Elektrycznie sterowane szyby p/t | -/- | S/- |
Lusterka zewnętrzne sterowane elektr | - | - |
Klimatyzacja manualna/automatyczna | - | S/- |
Radioodtwarzacz /CD/MP3 | - | S/S/S |
S wyposażenie standardowe
O wyposażenie za dopłatą
- wyposażenie niedostępne
* opcje dostępne w pakietach wyposażeniowych
Nasza ocena
| Opel Karl 1.0 Eco | Suzuki Celerio 1.0 Comfort |
Przestronność wnętrza | | + |
Silnik | + | |
Osiągi | + | + |
Podwozie | + | |
Poziom hałasu (odczuwalny) | + | |
Zużycie paliwa | + | + |
Wyposażenie | | + |
Cena | + | |
Wynik końcowy | ++++++ (6) | ++++ (4) |
Podsumowanie
Karl zawdzięcza swoją wygraną lepiej dopracowanej stronie technicznej i niższej cenie. Od strony użytkowej wypada gorzej niż Celerio. Gdyby o wyniku decydowały tylko walory typowo użytkowe Suzuki było by górą. Ale końcowy rezultat jest efektem kompleksowej oceny samochodu, a pod tym względem Opel nie dał szans rywalowi. Najtańszy Karl to samochód dla tych, którzy chcieli by mieć cichszy i spokojniej pracujący silnik, stabilniejsze podwozie oraz bardziej przystępną cenę. Podstawowa wersja Celerio nie zawiedzie tych, którym zależy na przestronniejszym wnętrzu, większym bagażniku i bogatszym wyposażeniu seryjnym.\
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?