Opel Insignia po liftingu. Test 174-konnej wersji Grand Sport 2.0 diesel z automatyczną skrzynią biegów

Jakub Mielniczak
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.Fot. Jakub Mielniczak
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.Fot. Jakub Mielniczak
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.

Test nie jest pełnowymiarowy, bowiem auto otrzymałem zaledwie na kilka godzin, ale i tak pozwala na poznanie tego, czego należy się spodziewać po delikatnej modernizacji. Obecna, druga generacja Insignii jest na rynku od 2017 roku. Niezmiennie, auto jest dostępne jako pięciodrzwiowy liftback (Grand Sport) i kombi (Sports Tourer). Egzemplarz, który przypadł do testu Motofaktom napędzał dwulitrowy diesel o mocy 174 KM zestawiony z 8-biegową automatyczną skrzynią biegów i napędem na przednią oś. Tak skonfigurowane auto przyspiesza 0-100 km/h w 8,9 s i osiąga maksymalnie 225 km/h.

Opel Insignia. Nadwozie/wnętrze

Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla.
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.
Fot. Jakub Mielniczak

Przeprowadzone zmiany objęły m.in. przednie lampy, w których diody LED oświetlają drogę niezależnie od wybranej przez klienta wersji. Poza tym zmodyfikowano kształt zderzaków, atrapy chłodnicy, wprowadzono też nowe elementy wyposażenia. Należy do nich m.in. system wykrywania pieszych, czy gruntownie odnowiony system multimedialny. Wnętrze auta robi bardzo dobre wrażenie.

Po pierwsze - jakość wykonania i montażu stoi na wysokim poziomie, po drugie - nasza testówka miała zamontowane doskonałe fotele z atestem AGR. Śmiem stwierdzić, że dzięki nim, pod względem komfortu podróży z przodu, Insignia może być uważana za wzór nie tylko w swojej klasie. Z tyłu jest nieco gorzej. Mam 180 cm wzrostu i dotykałem głową do podsufitki. Ilość miejsca na kolana - bez zarzutu. Pasażerowie drugiego rzędu w chłodny dzień docenią podgrzewane skrajne miejsca tylnej kanapy. Plus za to, że także klamki tylnych drzwi obsługują dostęp bezkluczykowy. To wciąż nie jest oczywistość w wielu autach.

Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla.
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.
Fot. Jakub Mielniczak

Obsługa zmodyfikowanego systemu multimedialnego jest prosta, a jego menu logiczne. Podoba mi się, że pozostawiono pokrętło regulacji głośności i fizyczny panel sterowania klimatyzacją. Trójramienna kierownica dobrze leży w dłoniach, a zestaw wskaźników jest czytelny. Doskonałe wrażenie robi wyświetlacz head-up. Obraz jest pokazywany na przedniej szybie, a jego jakość jest bardzo wysoka. Regulacja i zmiana trybu pracy wyświetlacza jest realizowana przez łatwo dostępne przyciski zgrupowane po lewej stronie zestawu wskaźników.

Po liftingu lista dostępnych systemów bezpieczeństwa wydłużyła się m.in. o monitoring ruchu poprzecznego z przodu i tyłu. Jest też poprawiony aktywny tempomat oraz zmodyfikowana kamera cofania, z której obraz jest naprawdę dobry. Bagażnik ma pojemność 490 l. Po złożeniu oparć tylnej kanapy mamy do dyspozycji 1450 l przestrzeni ładunkowej. Testowym Oplem przewiozłem bez większego problemu rower z 26-calowymi kołami bez konieczności jego demontażu.

Opel Insignia. Napęd/prowadzenie

Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla.
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.
Fot. Jakub Mielniczak

Rozruch zimnego silnika nie pozostawia wątpliwości, z jakim źródłem napędu mamy do czynienia. Klekot nie ustaje nawet po rozgrzaniu motoru. Szkoda, że liftingu nie wykorzystano na dorzucenie Insignii trochę więcej materiałów wygłuszających. W czasie jazdy auto sprawia wrażenie dość żwawego, choć „na papierze” czas od zera do 100 km/h nie jest powalający. Kiepsko działa system start-stop. Rozruchowi silnika towarzyszą wibracje, dlatego układ lepiej wyłączyć.

To, co Insignia lubi najbardziej to długie trasy z prędkościami autostradowymi. Z całą pewnością do takich podróży właśnie będzie wykorzystywana większość służbowych egzemplarzy. Plus za stabilność prowadzenia przy dużych prędkościach i niezły układ kierowniczy dający wyczucie tego, co dzieje się z przednimi kołami. Ośmiobiegowy automat to zwykła skrzynia ze sprzęgłem hydrokinetycznym. W testowym egzemplarzu czasami zdarzało jej się szarpnąć. Podczas jazd testowych po niezbyt zatłoczonej Warszawie, komputer pokładowy pokazywał wartości ok. 8 l/100 km. Wyjazd na autostradę oznaczał spadek zużycia paliwa do nieco powyżej 7 l/100 km. Kiedy auto trafi na dłużej do naszej redakcji, przeprowadzimy bardziej szczegółowe pomiary zużycia paliwa.

Opel Insignia. Ceny/podsumowanie

Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla.
Opel Insignia to jedno z tych aut, które nierozerwalnie kojarzy się z nowoczesnym, szklanym biurowcem i pracującymi tam menadżerami średniego szczebla. Niedawno ów szlagier z Rüsselsheim przeszedł lifting. Co się zmieniło i jak jeździ odnowiona Insignia? O tym w naszym teście.
Fot. Jakub Mielniczak

Cennik Insignii Grand Sport startuje z poziomu 123 300 zł. Wydając tyle wyjedziemy z salonu dużym Oplem z…. malutkim, trzycylindrowym, 1,5-litrowym dieslem pod maską. Jeżeli zapragniemy większego motoru, takiego jak zamontowany w naszej testówce, z portfela ubędzie przynajmniej 135 400 zł (wersja Business Edition). Doposażenie Insignii do poziomu auta, które widzicie na zdjęciach będzie oznaczało wzrost ceny do prawie 200 tys. zł. Konkurencja kosztuje podobnie - ani podobnie wyposażony Passat, ani Superb nie będą tańsze.

Lifting Insignii przyniósł nowe systemy bezpieczeństwa i kosmetycznie uatrakcyjnił wygląd tego niebrzydkiego przecież auta. Samochód jest przestronny, ma dobrze działające multimedia i chyba najwygodniejsze fotele w klasie. Insignia w testowanej wersji to typowy połykacz autostradowych kilometrów. Tam czuje się zdecydowanie lepiej, niż w mieście. Podczas wolnej jazdy miejskiej denerwuje donośny klekot silnika. Głośny i wibrujący diesel to chyba największa wada, jaką zauważyłem w tym samochodzie.

ZALETY:

  • dobrze działające multimedia;
  • świetne fotele AGR;
  • poprawione i dobrze działające systemy bezpieczeństwa.

WADY:

  • donośnie klekoczący diesel;
  • ograniczona przestrzeń nad głową w drugim rzędzie.

Podstawowe dane techniczne Opla Insigni Grand Sport 2.0 diesel i bezpośrednich konkurentów:



Opel Insignia Grand Sport 2.0 diesel
Volkswagen Passat 2.0 TDI 
Skoda Superb 2.0 TDI
Pojemność skokowa i rodzaj silnika
Turbodiesel, R4, 1995 cm3
Turbodiesel, R4, 1968 cm3
Turbodiesel, R4, 1968 cm3
Moc (KM)
174
200
190
Moment obrotowy (Nm przy obr/min)
380 Nm przy 1500-2750 obr/min
400 Nm przy 1750-3500 obr/min
400 przy 1900-3300 obr/min
Skrzynia biegów i napęd
Automatyczna, 8-stopniowa, napęd na przednią oś
Automatyczna, 7-stopniowa, napęd na przednią oś
Automatyczna, 7-stopniowa, napęd na przednią oś
Liczba miejsc
5
5
5
Rozstaw kół: przód/tył (mm)
1607\1608
1578\1564
1584\1572
Rozstaw osi (mm)
2829
2786
2841
Pojemność bagażnika (l)
490
586
625
Pojemność zbiornika paliwa (l)
62
66
66
Długość/szerokość/wysokość (mm)
4906\1941\1425
4775\1832\1483
4869\1864\1469
Typ nadwozia/liczba drzwi
liftback\5
sedan\4
liftback\5
Prędkość maksymalna (km/h)
225
238
240
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)
8,9
7,7
8,3
Średnie zużycie paliwa (l/100 km)
5,7-5,0
5,3
5,7-6,4
Emisja CO2 (g/km)
149-131
140-139
149-167
Masa własna (kg)
1400-1635
1634
1480
Cena
od 135 400 zł (Business Edition)
od 141 790 zł (Business)
od 133 000 zł (Ambition)

Zobacz także: Taki jest Opel Corsa szóstej generacji.__

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty