Odśnieżasz przy włączonym silniku? Możesz zapłacić mandat

gazeta.lubuska
Odśnieżasz przy włączonym silniku? Możesz zapłacić
Odśnieżasz przy włączonym silniku? Możesz zapłacić
Jak wynika z taryfikatora mandatów, za "używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem” możemy zapłacić nawet 300 złotych.
Odśnieżasz przy włączonym silniku? Możesz zapłacić
Odśnieżasz przy włączonym silniku? Możesz zapłacić

Godz. 10.00, parking przy ul Krzywoustego w Zielonej Górze. Krzysztof Pac przekopuje się przez zaspę, która 24 godziny temu była jego samochodem. Odśnieża najpierw drzwi, wsiada, odpala samochód, po czym przystępuje do gruntownego oczyszczenia pojazdu z białego puchu.
- Wie pan, że to może kosztować 300 zł - pytamy.
- Co ? - odpowiada zaskoczony.
- Zostawienie odpalonego silnika.
- A jak do czysta odmrożę szyby bez dmuchawy? - wzrusza ramionami kierowca.

Zobacz też: Uruchamianie samochodu na mrozie - nie tylko odpalanie na kable

Co jakiś czas emocje wzbudzają kolejne przepisy, które obowiązują od zawsze, a nagle zostają ponownie odkryte. Kierowców lub policjantów, którzy nagle sobie o nich przypominają. Szlagierem tego tygodnia jest mandat za... dmuchanie.

Jak wynika z taryfikatora mandatów, za "używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem" możemy zapłacić nawet 300 złotych. Za pozostawienie samochodu z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym grozi kara do 100 zł.

REKLAMA
Akumulatory regiomoto.pl - akumulatory i części samochodowe, sklep internetowy

- No tak, a jak to się ma do walki z bałwanami, którzy są jeżdżącymi zaspami lub mają jak w czołgach wyskrobane w lodzie paski na oczy? - denerwuje się Sylwester Mączyński z Zielonej Góry. - Trzeba samochód podgrzać.

Zobacz też: Nieodśnieżony samochód, kulig - za co jeszcze zimą można dostać mandat

W prawie o ruchu drogowym czytamy, że śnieg i lód trzeba usunąć z szyb, lusterka, świateł oraz tablic rejestracyjnych, nie zapominając o śniegowej czapie na dachu. Auto musi być w takim stanie, aby nie zagrażało innym uczestnikom ruchu.

Pani Ewa, prosi, aby nie podawać jej nazwiska. - Moje okna wychodzą na ulicę, wzdłuż której parkują sąsiedzi - tłumaczy. - Myśli pan, że to przyjemnie jak jeszcze przed świtem zaczynają chodzić silniki. A niektóre pracują jak traktory. I bywają cwaniacy, którzy jeszcze radio sobie włączają. A ten smród spalin...

Policjanci zapewniają, że nie karzą za podobne przewiny z urzędu. Wszystko zależy od sytuacji. Bo nawet oni przyznają, że nie zawsze można usunąć lód z szyby bez włączenia silnika. I nie przesadzajmy jeśli kierowca jest przy samochodzie. Ale już kierowca ciężarówki...

- Zimą zwracamy uwagę na nieco inne detale niż latem - dodaje Łukasz Kostkiewicz z lubuskiej policji. - Oblodzenie szyb i lusterek, śnieg na karoserii, płyn w spryskiwaczach, stan wycieraczek... Za brak opon zimowych oczywiście nie karzemy, ale już za płytki bieżnik lub rozmaity stan opon na jednej osi... 

(decha) "Gazeta Lubuska"

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty