Nawet 10 lat więzienia grozi jedenastu osobom zamieszanym w aferę wałbrzyskiej obwodnicy. Budowa droga do dziś nie została zakończona. Zdaniem prokuratury Skarb Państwa stracił 2,5 mln złotych.
Świdnicka prokuratura okręgowa sporządziła i wysłała już do wałbrzyskiego sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Na ławie mają zasiąść byli wiceprezydenci Wałbrzycha: Jerzy S i Włodzimierz G., była skarbniczka Alina S., były naczelnik wydziału inwestycji i zamówień publicznych

wałbrzyskiego magistratu - Władysław Ż., były inspektor tego wydziału - Hanna G. Miejsce ma się znaleźć również dla Lechosława G., prezesa firmy "Inkom Śląski", która budowała obwodnicę oraz jego zastępców Andrzeja S. i Jana R. oraz dyrektora oddziału spółki Zygmunta B. Aktem oskarżenia prokuratura objęła również szefową wałbrzyskiej dyrekcji inwestycji Dorę M. i jej pracownicę Stanisławę B.
- Osoby te zostały oskarżone o popełnienie przestępstwa polegającego na doprowadzeniu Skarbu Państwa, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w kwocie ponad 2,5 mln zł. Pochodziła ona z udzielonej gminie Wałbrzych dotacji budżetowej - mówi Małgorzata Stanny, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
Wiadukt, którego nie ma
Z ustaleń śledczych wynika, że wspomniane pieniądze miasto przekazało spółce Inkom oraz WDI jako zapłatę za rzekomo wykonaną część prac przy budowie odcinka obwodnicy dzielnicy Piaskowa Góra. Miały one być zapłatą m.in. za wiadukt przy ul. Kusocińskiego, który nie istnieje! W dodatku do przelania pieniędzy doszło na podstawie podrobionych protokołów odbioru robót oraz faktury VAT.
Prokuratora nie przedstawiła zarzutów Lechowi B., byłemu prezydentowi Wałbrzycha. Ze względu na jego stan zdrowia (miał udar mózgu) postępowanie karne śledczy zawiesili.
Były prezydent bezkarny
- Ale będziemy sprawdzać stan zdrowia Lecha B. i jeśli się poprawi, o czym zadecydują biegli, przedstawimy mu zarzuty - zapowiada prokurator Stanny.
Oskarżeni nie chcą komentować zarzutów prokuratury. Jerzy S., obecnie dyrektor ds. polityki personalnej w koncernie EnergiaPro był wczoraj dla nas nieuchwytny. Udało nam się skontaktować za to z Włodzimierzem G., który jest ekspertem w oddziale regionalnym PKO BP we Wrocławiu.
- Mój komentarz będzie krótki. Jestem niewinny, a resztę opowiem w sądzie - zakończył uprzejmie, były wiceprezydent.
Termin sądowej rozprawy nie jest jeszcze znany.
- Mam nadzieję, że sprawa jak najszybciej się zakończy, bo złej sławy Wałbrzychowi po byłych władzach miasta wystarczy. Do dziś firmy projektowe i wykonawcy zgłaszają się po miliony złotych, które ich zdaniem wynikają ze starych umów. Nam niestety przychodzi za to płacić - kwituje Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha.
Zamienili areszt na dozór
Pierwsze aresztowania w aferze wałbrzyskiej obwodnicy nastały w listopadzie ubiegłego roku. Do kolejnych zatrzymań doszło na początku 2004 roku. Obecnie nikt z 11 oskarżonych w sprawie budowy obwodnicy nie przebywa w areszcie. Zamiast więzienia sąd zastosował wobec nich zakazy opuszczania kraju, dozory policyjne, poręczenia majątkowe.
Wpompowali miliony
Blisko 88 mln zł wydał Wałbrzych na budowę strategicznej z punktu komunikacyjnego obwodnicy miejskiej. By dokończyć rozpoczęte prace, jak zakłada najoszczędniejsza wersja potrzeba ponad 100 mln zł. Budowa po reformie administracyjnej i połączeniu powiatów jest inwestycją centralną. Władze Wałbrzycha i posłowie naciskają, by znalazły się pieniądze na dokończenie choć części prac.
Rajd Pojazdów Zabytkowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Te popularne seriale wracają na ekrany tej jesieni. Sprawdź, co o nich wiesz - QUIZ
- Nowa żona Ronaldo: czwarta i młodsza od niego o 14 lat. Takie było ich wesele [WIDEO]
- Nowy "Znachor" to najlepsza ekranizacja w historii? Tym się różni od starego klasyka
- Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na A1. Wiadomo, z jaką prędkością pędziło auto