Odblaski dla motocyklisty, czyli niech stanie się jasność

Widoczność jest szczególnie ważna w okresie jesienno-zimowym, gdy szybko zapada zmrok. Do tego wielu kierowców nie spodziewa się, że w listopadzie czy grudniu na polskich drogach można spotkać motocyklistę. Dlatego warto zadbać o własne bezpieczeństwo i zainwestować w odpowiedni ubiór.

Odblaskowe wstawki w ubraniach
Większość ubrań dla motocyklistów ma naszyte elementy odblaskowe. Dzięki zaawansowanej technologii produkcji tych tkanin, można być pewnym, że mimo wielokrotnego prania odbijające światło elementy nie stracą nic ze swoich właściwości. Kiedy jednak będziemy się zastanawiać nad kupnem rękawic lub nowej pary spodni, zwróćmy uwagę na te odblaskowe wstawki. Często są one tak poprowadzone, aby – poza zapewnieniem lepszej widoczności motocyklisty – tworzyć ciekawy efekt wizualny w kontakcie ze światłem.

Jest to szczególnie ważne, bo większość motocyklistów lubuje się w ciemnych ubraniach. Można wręcz powiedzieć, że bractwo jest czarno-czarne lub czarno-szare. Tymczasem – jak przekonuję specjaliści od bezpieczeństwa ruchu drogowego – ciemna kurtka odbija zaledwie 5 proc. światła, podczas gdy ta jasna już w około 80 proc. Dlatego dobrze pamiętać o dodatkowych elementach odblaskowych i tym, że widoczność poprawiają też kontrastujące ze sobą barwy.

Opaski, szelki, kamizelki
Do najpopularniejszych dodatków poprawiających widoczność pieszych czy motocyklistów należą kamizelki odblaskowe. Obowiązkowo noszą je wszyscy uczestnicy kursów na motocyklowe prawo jazdy.

Atutem kamizelek oprócz niskiej ceny i wysokiej skuteczności jest też ochrona kurtki przed zabrudzeniami. Niestety taki strój ma też swoje wady. Największą jest skłonność do łopotania kamizelki przy większych prędkościach czy silniejszym wietrze. Dlatego wielu jeźdźców decyduje się na odblaskowe szelki czy pasy, nakładane na kurtkę. Tu problemu z trzepotaniem na wietrze nie ma. Inne rozwiązanie to opaski, stosowane przez rowerzystów do spinania nogawek spodni – koszt takiego jaskrawego paska zapinanego na rzepy to 5-10 zł. Można je bez problemu stosować na ramionach, nogawkach, czy przypinając do centralnego kufra lub stelaża.

Ciekawym pomysłem jest też zakup kombinezonu przeciwdeszczowego z materiałów fluorescencyjnych. Na jesienne wojaże jak znalazł – po pierwsze chroni od deszczu, po drugie w znakomity sposób poprawia widoczność.

Kaski świecące w ciemnościach
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, najważniejszą rolę w ubiorze motocyklisty odgrywa kask. Jest on też jedynym wymaganym przez polskie prawo obowiązkowym elementem stroju każdego użytkownika skutera, quada czy motocykla. Producenci „garnków”, poza pracami nad jak najlepszym zabezpieczeniem głowy przed uderzeniem, także w kwestii kolorystyki podjęli pewne kroki, które prowadzić mają do zapewnienia osobom korzystającym z dwóch kółek maksimum widzialności. Wyniki badań pokazują, że prawdopodobieństwo kolizji jeźdźca w białym kasku z innym uczestnikiem ruchu, było mniejsze o ponad jedną piątą w porównaniu z motocyklistą w czarnym kasku. Trochę gorszy wynik zanotowały kaski o jasnej barwie oraz te w jaskrawych kolorach.

Co ubierać by być widocznym?
- wybierając kask pamiętaj, że „garnek” o ciemnej barwie jest o wiele mniej widoczny dla innych kierowców, niż ten w malowaniu białym lub jaskrawym,
- staraj się nie przykrywać odblaskowych wstawek na kurtce plecakiem lub naszywkami,
- wybierając strój motocyklowy zwróć uwagę na kolorystykę; kontrastujące kolory i jasne materiały odbijają o wiele więcej refleksów świetlnych, niż czerń,
- zaopatrz się w dodatkowe elementy odblaskowe, jak kamizelka, opaski czy szelki – dużo nie kosztują i są widoczne z daleka.

Karol Biela
Fot. Karol Biela