Od lutego tańsze części?!

- Trzeba zająć się projektem rządowym, bo już i tak za długo leżał. Chcielibyśmy przeprowadzić drugie czytanie jeszcze w grudniu i wtedy byłaby realna możliwość uchwalenia ustawy w końcu stycznia. Vacatio legis byłoby najkrótsze z możliwych, 14-dniowe, czyli ustawa mogłaby wejść w życie jeszcze w lutym 2007 r., w okresie największych zimowych stłuczek - mówi poseł Leonard Krasulski z PiS.

Obecnie, zastrzegając wzór widocznej części zamiennej (np. reflektora, błotnika czy lusterka), koncern samochodowy może uniemożliwić wytwarzanie i sprzedawanie jej innym firmom. Co ciekawe - dotyczy to nawet tej firmy, która wyprodukowała część dla koncernu samochodowego. Dzięki temu koncern może zarabiać na podzespołach ustanawiając ich ceny niemal dowolnie wysoko.

W przygotowanej przez Ministerstwo Gospodarki nowelizacji znalazł się zapis dotyczący wprowadzenia licencji przymusowej na dany element widoczny. W przypadku stosowania zbyt wysokich cen przez producenta "oryginalnych" części lub narzucania przez niego uciążliwych warunków licencyjnych zostałby na niego nałożony przymus licencyjny. Nie mógłby on tym samym odmówić udzielenia licencji zainteresowanemu tym przedsiębiorcy.

- Pomysł ten nie wydaje się najszczęśliwszy. Dużo sensowniejsze byłoby rozwiązanie zbliżone do proponowanej przez Unię Europejską tzw. klauzuli napraw. Wyłączyłaby ona po prostu widoczne części zamienne samochodu z listy wyrobów podlegających ochronie patentowej, co rozwiązałoby problem i umożliwiło niezależnym producentom wytwarzanie i sprzedawanie takich elementów auta. Dzięki temu części byłyby tańsze - mówi Alfred Franke ze Stowarzyszenia Dystrybutorów Części Motoryzacyjnych.

Przykład:

Reflektor firmy Valeo do Peugeota 307 z 2002 r. można kupić w hurtowni samochodowej (PPH Gaweł w Warszawie) za ok. 250 zł. Ten sam reflektor w Autoryzowanym Serwisie Peugeota (Warszawa) kosztuje ok. 635 zł.

- Wejście z życie znowelizowanej ustawy Prawo własności przemysłowej zwiększającej dostępność części od dostawców niezależnych może spowodować spadek stawek ubezpieczeń samochodowych - stwierdza Michał Witkowski, rzecznik prasowy PZU SA.

- Już teraz przy naliczaniu kwot wypłat odszkodowań po stłuczkach i wypadkach firmy ubezpieczeniowe biorą pod uwagę stosowanie takich właśnie podzespołów. Spodziewana jest jednak reakcja producentów pojazdów oraz generalnych importerów pojazdów polegająca na obniżce cen części zamiennych sygnowanych logo producenta. Sytuacja może być również odwrotna - jeśli nowe przepisy nie zaczną obowiązywać, a producenci pojazdów nadal będą zastrzegać wzory widocznych części, jak ma to miejsce obecnie, OC i AC mogą być znacznie droższe - mówi Michał Witkowski.