Obwodnicę Kielc ukończą z opóźnieniem?

Warta blisko 870 milionów złotych przebudowa 23 kilometrów drogi S7 do parametrów drogi dwujezdniowej na odcinku od węzła Wiśniówka do węzła Chęciny ruszyła we wrześniu 2010 roku. Już pod koniec zeszłego roku z terenu budowy doszły niepokojące informacje o dwumiesięcznym poślizgu w realizacji. Mówiło się wówczas o niedostatecznej koncentracji sił wykonawcy w pierwszy półroczu.

Zgłoszone roszczenia

Jak informowaliśmy, w związku z opóźnieniem wykonawca –  konsorcujm firm Mostostal Warszawa i Acciona Infraestructuras – zgłosił do inwestora, czyli kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tak zwane roszczenia. Wniósł o przedłużenie określonego na wrzesień 2012 roku terminu zakończenia inwestycji z powodu wystąpienia niezależnych od niego przeszkód. Jako jedną z nich wykonawca wskazał odkrytą na przełomie czerwca i lipca zeszłego roku kopalnię ołowiu w okolicach Górek Szczukowskich, na wysokości przecięcia S7 z drogą wojewódzką numer 786 prowadzącą do Łopuszna. W sumie takich pism do GDDKiA wpłynęło kilka.

Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy GDDKiA w Kielcach, informuje, że część roszczeń nie została uznana przez inwestora. Wciąż rozpatrywane są te, które, jak wszystko na to wskazuje, dotyczą spraw niezależnych od wykonawcy. - Chodzi na przykład o kopalnię oraz katastrofalne opady deszczu w lipcu 2011 roku – mówi Małgorzata Pawelec.

Kopalnia wciąż opóźnia

Podziemne znalezisko od momentu odkrycia do chwili obecnej rzeczywiście wstrzymuje roboty budowlane na 200-metrowym odcinku drugiej nitki "siódemki” i utrudnia wykonanie prac na przyległym obiekcie mostowym. GDDKiA ogłosiła przetarg na zabezpieczenie kopalni. – Na początku lutego nastąpi otwarcie ofert. Jeszcze w lutym podpiszemy umowę z wyłonionym w przetargu wykonawcą. Kopalnia powinna być zabezpieczona do kwietnia. Wtedy prace będą mogły ruszyć – podkreśla Małgorzata Pawelec.

Skalę opóźnienia inwestor wciąż szacuje na około dwóch miesięcy. Jest jednak szansa na przyspieszenie, bo wykonawca zadeklarował, że nie przerwie robót na okres tak zwanej zimy kontraktowej (15 grudnia do 15 marca). – Będzie prowadził te prace, na które pozwoli aura, na przykład przy obiektach mostowych – informuje Małgorzata Pawelec.

Kiedy można spodziewać się ewentualnych decyzji o przesunięciu terminu zakończenia inwestycji? – Na to pytanie nie potrafię obecnie odpowiedzieć. W przypadku budowy trasy Skarżysko-Występa decyzje zapadły pod koniec inwestycji – odpowiada rzecznik.
Źródło: Echodnia.eu