Obwodnica Gdańska gotowa przed terminem?

- Jesteśmy w przededniu oddania nowego wiaduktu do użytku - mówi Szymon Gwazdacz, zastępca dyrektora ds. realizacji inwestycji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Chwilę później przerzucimy ruch na nowy obiekt i zajmiemy się remontem wiaduktów już istniejących. Od tego momentu praca robotników będzie bezpieczniejsza, gdyż nie będą wykonywać robót bezpośrednio przy jeżdżących samochodach.

**CZYTAJ TAKŻE

**

Jak na razie drogowcy nie przewidują kolejnych utrudnień dla kierowców. - W dalszym ciągu będą dwa zwężone pasy ruchu o szerokości dwóch i trzech metrów. Jedynie będą przesuwane w inne miejsca - wyjaśnia Gwazdacz.

Drogowcy nie wykluczają, że na dalszym etapie robót jakiś fragment obwodnicy zostanie wyłączony z ruchu. Jeżeli jednak tak się stanie, to będzie tylko na moment - zapewniają. Dodatkowo prace prowadzone na obwodnicy są ustalane z wykonawcą Trasy W-Z, tak aby nie mnożyć dodatkowych utrudnień w ruchu. A to wymaga dużej precyzji.

- Konstrukcja węzła jest skomplikowana. Na niespełna czterech kilometrach długości obwodnicy będzie ona poszerzona do trzech pasów ruchu, do tego dochodzą drogi serwisowe, łącznice zjazdowe, a także w sumie 11 obiektów inżynierskich, wiaduktów, które znajdują się na tym terenie - wylicza Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA.

Pracownicy Wydziału Technologicznego GDDKiA podkreślają także, jak ważne są regularne badania materiałów wykorzystywanych do budowy węzła Karczemki i południowej obwodnicy. Każdego roku ruch na obwodnicy Trójmiasta się zwiększa. W 2000 roku drogą tą przejeżdżało średnio 25 tys. aut na dobę. Dziesięć lat później liczba zwiększyła się do 47 tys.

- Jakość materiału i nawierzchni ma podwyższone parametry techniczne po to, aby remonty dróg były jak najpóźniej. Przez minimum 15-20 lat zapewniamy bezawaryjną pracę tego układu konstrukcyjnego - tłumaczy Piotr Dąbrowski, naczelnik Wydziału Technologicznego GDDKiA.

- Umownie obwodnica ma być oddana do użytku 15 lipca 2012 roku. Jednak nastąpi to jeszcze przed wakacjami - zapewnia Szymon Gwazdacz. - Dzięki temu rozładowany zostanie ruch turystów i tym samym zmniejszy się liczba samochodów w Trójmieście. A wykonawca dalej będzie mógł prowadzić prace wykończeniowe.

Źródło: Dziennik Bałtycki