Nowy sposób na prawko?

Leszek Mielczarek
System szkoleń i egzaminowania - mniej manewrów, więcej jazdy - to jedna z nowatorskich propozycji Ministerstwa Infrastruktury.

Mniej manewrów, więcej jazdy - to jedna z nowatorskich propozycji Ministerstwa Infrastruktury


Nowy sposób na prawko?

Kiedy zmiany wejdą w życie, plac manewrowy
przestanie być postrachem przyszłych kierowców.

Zarówno stan naszych dróg, jak i umiejętności kierowców pozostawiają
wiele do życzenia. Efekt? W wypadkach drogowych w Polsce ginie trzykrotnie
więcej osób niż w krajach Unii Europejskiej. Do takiego stanu rzeczy w
dużej mierze przyczynia się obecny system szkolenia kierowców.
- Jazda po mieście to pestka - mówi dwudziestoletni Marcin, który za
niespełna tydzień będzie zdawał egzamin na prawo jazdy już po raz czwarty.
- Cała sztuka polega na przejściu placu manewrowego.
Pod tą opinią podpisałaby się zapewne większość kandydatów na kierowców;
parkowanie z dokładnością do kilku centymetrów i nieraz wręcz symboliczny
przejazd przez miasto, to egzamin, z którym nie potrafi poradzić sobie
za pierwszym razem aż 2/3 zdających.
Sytuacja może się nieco zmienić, gdy wejdą w życie nowatorskie propozycje
Ministerstwa Infrastruktury. Resortowy pomysł musi jednak wcześniej zostać
zaakceptowany przez rząd, potem czekają go jeszcze prace legislacyjne w
Sejmie. Wszystko to potrwa nie krócej niż dwa lata.
Zmieni się sporo. Wkuwanie testów i bezmyślne ściąganie na egzaminie
teoretycznym przejdzie do historii. Kandydat na kierowcę będzie musiał
poradzić sobie z różnymi sytuacjami na drodze, również tymi nietypowymi,
jak np. jazda we mgle lub na lodzie - a wszystko rozgrywać się będzie na
ekranie monitora.
Szkolenie na placu manewrowym zostanie poważnie ograniczone. Co ciekawe,
na egzaminie, zamiast pachołków i linii, pojawią się makiety samochodów,
pomiędzy którymi trzeba będzie zaparkować. Większy nacisk zostanie położony
na praktyczne umiejętności poruszania się w ruchu - zarówno na zatłoczonych
miejskich ulicach, jak i trasach. Do tego dojdą specjalne szkolenia, uczące
zachowania w sytuacjach ekstremalnych, wymagających błyskawicznych reakcji.
Jedną z najistotniejszych nowości jest nauka jazdy dla szesnastolatków.
Po uprzednim zaliczeniu wstępnego szkolenia i zdaniu egzaminu teoretycznego,
będą oni mogli zasiadać za kierownicą. Jednak do uzyskania pełnoletności
niezbędne będzie towarzystwo opiekuna, legitymującego się doświadczeniem
w prowadzeniu auta. Pojawią się również dodatkowe obwarowania: m.in. zakaz
jazdy w weekend, zakaz jazdy od zmierzchu do świtu, zakaz wyjeżdżania poza
granice kraju, ograniczenie prędkości na obszarze zabudowanym do 50 km/h,
poza obszarem zabudowanym do 80 km/h.
Najpoważniejsza barierą mogą jednak okazać się wymagania w stosunku
do pojazdu, którym prowadzona byłaby nauka jazdy z osobą towarzyszącą.
Wątpliwe, aby wiele osób zdecydowało się na zamontowanie w prywatnym samochodzie
m.in. podwójnych lusterek oraz dodatkowych pedałów sprzęgła i hamulca.
A na tym nie koniec - oprócz odpowiedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym,
w trakcie trwania szkolenia badanie techniczne samochodu będzie musiało
być przeprowadzane co 6 miesięcy.
Po uzyskaniu prawa jazdy młody kierowca, nadal będzie pozostawał pod
czujnym nadzorem przez okres próbny, trwający dwa lata. Wystarczy jedno
wykroczenie, aby otrzymał list ostrzegawczy, a okres próbny wydłużył się
o kolejne dwa lata. Drugie wykroczenie, to już kurs reedukacyjny, trzecie
- cofnięcie prawa jazdy.
Poważne restrykcje czekają również piratów drogowych, którzy prawo jazdy
posiadają od dawna. Po uzbieraniu 24 punktów trafią na specjalny kurs,
jeśli ponownie uzbierają 24 punkty stracą prawo jazdy na rok, a po jego
upływie będą musieli przejść od nowa całą wymaganą dla uzyskania prawa
jazdy ścieżkę.
Sporo ma się też zmienić w funkcjonowaniu ośrodków szkolenia. Planuje
się podniesienie wymagań jakościowych oraz zwiększony nadzór nad prowadzeniem
zajęć.
FAKTY
- 76 proc. wypadków powstaje z winy kierowców, w tym 72 proc. z winy
prowadzących samochody osobowe;

- najliczniejsza grupa kierowców uczestniczących w wypadkach to osoby
w wieku od 18 do 24 lat, posiadające prawo jazdy krócej niż dwa lata. W
okresie ostatnich 10 lat zanotowano tendencję wzrostową (o 10 proc.) udziału
tych osób jako sprawców wypadków;

- w wypadkach z udziałem młodych kierowców 83 proc. zabitych to również
ludzie w wieku od 18 do 24 lat;

- w wypadkach drogowych w Polsce, w porównaniu do liczby ludności,
ginie trzykrotnie więcej osób niż w krajach UE;

- w 73 proc. ośrodków szkolenia kierowców kontrolowanych przez NIK
stwierdzono nieprawidłowości;

- egzamin teoretyczny zdaje za pierwszym razem 70,2 proc. kandydatów
na kierowców, a egzamin praktyczny - 32,7 proc.

Na podstawie materiałów Ministerstwa Infrastruktury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty