Nowy Ford Fiesta

To prawdziwie hitowy model Forda, w ciągu 36 lat trafił do 15 milionów odbiorców i należy do najchętniej kupowanych aut na

europejskim rynku. W ubiegłym roku zajął na nim trzecią pozycję.  

Fiesta została poddana kilku zmianom stylizacyjnym.  Nowe reflektory ze światłami do jazdy dziennej, potężniejszy optycznie zderzak z masywnym, trapezoidalnym  grillem przypomina ten ze sportowych aut firmy Aston Martin (luksusowej marki należącej w latach 1994-2007 do Forda). Nowe są również tylne światła zespolone.

Co zmieniło się we wnętrzu? Ciekawiej zaprojektowano obicie drzwi, inne są materiały tapicerskie, lepsze jakościowo i  kolorystyką nawiązujące do lakieru pokrywającego nadwozie. Ktoś powie, że to tylko kosmetyka podnosząca wizualną atrakcyjność samochodu. I jest w tym trochę prawdy, bowiem prawdziwe nowości kryją się z reguły pod karoserią auta.  

Do innowacji zalicza się z pewnością jednolitrowy silnik benzynowy EcoBoost, o którym przedstawiciele Forda mówią dziś najchętniej.  Podczas prasowej prezentacji Fiesty zorganizowanej  w Rzymie, wszystkie testowe auta miały pod maską właśnie tę jednostkę. Ford  w nią wierzy, uwierzyli też klienci, bo co trzeci nabywca  większego Focusa zamawia właśnie taki silnik. A

przecież Focus i Fiesta  to „konie zaprzęgowe” w koncernie.  Ten niewielki, turbodoładowany, trzycylindrowy silnik ważący niespełna 100 kg (można zapakować go do większej  torby podróżnej) zużywa mało benzyny (średnio 5,3 l/100 km), jest dynamiczny (125 KM) i co najważniejsze nie ma żadnych wibracji cechujących w przeszłości silniki mniejsze niż czterocylindrowe. Oczywiście trudno nie zapytać w tym miejscu, jak wytrzymała będzie tak zminiaturyzowana jednostka napędowa, ale na to pytanie odpowiemy sobie za kilka lat. Dziś wiemy, że zapewnia ona tyle mocy, co jej konwencjonalny odpowiednik o pojemności 1,6 litra i zużywa  o 20 procent mniej benzyny. Paleta silników do najnowszej Fiesty obejmuje cztery jednostki benzynowe (1.0 TiVCT, 1.0 EcoBoost, 1.25 i 1.4 Duratec oraz 1.6 Vi-VCT)  oraz  dwa turbodiesle (1.5 i 1.6 TDCi) współpracujące z manualną (5 lub 6-biegową) lub preselekcyjną, dwusprzęgłową przekładnią PowerShift.  Odnowione auto wyposażono w paliwooszczędne rozwiązania, takie jak układ Start-Stop, inteligentny system ładowania z odzyskiem energii czy tryb pracy silnika EcoMode.

Mocnym punktem najnowszej Fiesty są również elektroniczne systemy bezpieczeństwa.  I tak, system Ford Sync z funkcją Emergency Assistance zapewni szybkie połączenie ze służbami ratunkowymi w razie wypadku drogowego. Niezależnie w jakiej części Europy nam się to przytrafi, rozmowa z prowadzona będzie w języku polskim.  W tym modelu debiutuje też system tzw. inteligentnego kluczyka MyKey, który umożliwia poprawę bezpieczeństwa młodych kierowców poprzez kontrolę rodzicielską.

Właściciel auta ma  możliwość wprowadzenia ograniczeń prędkości, głośności zestawu audio oraz blokady wyłączenia systemów bezpieczeństwa.  Po co to wszystko? Statystyki mówią, iż młodzi kierowcy którzy nie ukończyli 25 lat dwukrotnie częściej od pozostałych grup wiekowych biorą udział w wypadkach ze skutkiem śmiertelnym.

Za wspomniane dwie innowacje technologiczne Ford zbiera już nagrody, ostatnio przyznał mu je niezależny instytut Euro NCAP. Podobnie jak za system zapobiegania kolizjom przy małych prędkościach (Active City Stop), też dostępny w nowej Fieście.

Nie znamy jeszcze ceny tego modelu, ale chyba będzie ona nieco wyższa z racji chociażby wyposażenia siedmiu seryjnie montowanych poduszek powietrznych (w tym jedna kolanowa).

Wybrane dane techniczne Forda Fiesty i konkurentów: