Zdążył już zdobyć tytuł „Van of the Year 2017”. Przekazanie nagrody odbyło się podczas targów samochodów użytkowych IAA w Hanowerze we wrześniu 2016 r. O zwycięstwie decyduje jury złożone z dziennikarzy europejskich magazynów branżowych. Wsiadając za kierownicę nowego Craftera, można sprawdzić, czy nos ich nie zawiódł.
Samochód ma z grubsza gabaryty i formę poprzednika. Reprezentuje klasę dużych samochodów dostawczych, popularnych 3,5-tonówek. W rzeczywistości masa całkowita poszczególnych odmian wynosi od 3 do 5,5 t. W zależności od tego, a także typu i wielkości nadwozia oraz zamontowanego wyposażenia zmienia się ładowność. W przeciętnym „blaszaku”, czyli furgonie średniej wielkości, jakim przemierza miasto wielu kurierów, dochodzi do około 1,5 t.
W kabinie uderza porządek, a po włączeniu silnika – cisza. Tablica rozdzielcza rozciąga się równą kreską na całą szerokość auta. Nie ma dużej konsoli środkowej tylko mała obudowa lewarka skrzyni biegów. Tak jest nie tylko ładnie, ale i praktycznie. Obok fotela kierowcy może być zamontowana dwuosobowa kanapa. Pasażer siedzący pośrodku ma sporo miejsca na nogi.
Schowki są liczne i dobrze rozplanowane. Duże i płaskie rzeczy np. teczki z fakturami można rzucić na parapet pod przednią szybą. Tworzy on łatwo dostępną, odkrytą półkę. Niżej, na wysokości pokręteł nawiewów jest długie korytko, także przydatne osobom, którym się spieszy i nie mają ochoty nic wkładać, układać, otwierać i zamykać. Jakość wykonania i ułożenie mechanizmów sterowania jest podobne, jak w osobowych Volkswagenach.
Wrażenie to wzmacnia praca układu napędowego i kierowniczego. W całej gamie Craftera jest stosowany 2-litrowy, wysokoprężny TDI o mocy od 102 do 177 KM. Najpierw wchodzą na rynek warianty z silnikiem ustawionym poprzecznie i przednim napędem. W 2017 rusza produkcja wersji tylnonapędowej z silnikiem wzdłużnym oraz z napędem obu osi 4Motion, bazującej na modelu przednionapędowym. Do wyboru jest manualna skrzynia 6-biegowa lub klasyczny, 8-biegowy automat z przekładnią hydrokinetyczną, znany np. z Amaroka. Jest dostarczany przez firmę ZF, wyposażony w blokadę likwidującą poślizg przekładni, gdy samochód osiągnie prędkość „podróżną” i ma elektroniczne sterowanie. Oznacza to, że jest nie tylko wygodny, ale sprzyja osiąganiu niskiego zużycia paliwa. Naturalnie jest bardzo wygodny, precyzyjny i wyróżnia się wysoką kulturą pracy – moment zmiany przełożenia jest lewie wyczuwalny, a „kick-down” załącza się błyskawicznie i doskonale dobiera właściwy bieg, który skraca czas rozpędzania. Wybrednym umożliwia ręczną zmianę biegu, a w połączeniu ze 177-konnym silnikiem czyni z Craftera bardzo energicznego pomocnika w dostawach masła, mleka i kajzerek.
[page_break]
Ręczna „szóstka” też jest niczego sobie, lewarek ma stosunkowo krótki skok i dobrze „trafia” w bieg. Umiejętnie się nią posługując, można sporo wycisnąć nawet z najsłabszego, 102-konnego silnika – automat nie jest zresztą z nim oferowany. Przyjemną cechą TDI jest wysoki moment obrotowy, na który nie trzeba długo czekać. W połączeniu z „krótkimi” przełożeniami pierwszego i drugiego biegu obiecuje, że żadnego obciążenia się nie boi.
Swoje „trzy grosze” w kwestii komfortu wtrąca elektrohydrauliczny układ kierowniczy. Auto można prowadzić bez wysiłku i manewrowanie w ciasnych miejscach jest łatwe. Lecz o jakości układu kierowniczego najlepiej świadczy zachowanie Craftera przy dużej prędkości, pustej ładowni i silnym wietrze. Nadwozie o dużej powierzchni bocznej działa jak żagiel i przy silnych podmuchach z boku często wprawia samochód (oraz kierowcę) w nerwowość. Crafter jest inny. Cały czas zachowuje się stabilnie, uporczywe korekty kierunku jazdy nie są konieczne.
Zawieszenie równoważy wygodę i bezpieczeństwo. Samochód ma liczne systemy wspomagające jazdę, w tym kilka opcjonalnych, które mogą okazać się przydatne w dni robocze i nie tylko. Rear Traffic Alert uprzedza cofającego kierowcę, że z tyłu zbliża się samochód, a jeśli człowiek nie zareaguje, system automatycznie ostro hamuje. Rzecz przydatna w mieście, gdy wyjeżdża się z tyłem z miejsca parkingowego ustawionego prostopadle do jezdni.
Trailer Assist ułatwia cofanie z przyczepą. Po jego załączeniu i skalibrowaniu poprzez przejechanie krótkiego odcinka do przodu i skręcenie kół, aby system „zorientował się” w trajektorii ruchu dyszla i przyczepy, można przystąpić do cofania. Pożądany kierunek ruchu przyczepy, widoczny na ekranie pośrodku wskaźników, ustawia się za pomocą dżojstika do regulacji lusterek wstecznych. Potem wystarczy przystąpić do cofania i korygować go, jeśli to konieczne.
Crafter może mieć również czujniki wokół nadwozia i system do samodzielnego parkowania równoległego (bez przyczepy), kamerę cofania oraz sporo innych, najnowszych wynalazków, które pilnują dystansu od auta z przodu, samodzielnie hamują przed przeszkodą i głośno protestują, jeśli kierowca niechcący zjeżdża z pasa ruchu.
Nowy Volkswagen Crafter, który w przeciwieństwie do poprzedniego modelu nie ma już nic wspólnego z Mercedesem Sprinterem, jest produkowany w uruchomionej w połowie 2016 r. nowej fabryce w okolicach Wrześni. Wiosną 2017 dołączy do niego „bliźniak” MAN TGE – produkująca ciężarówki i autobusy firma MAN również należy do koncernu Volkswagena. Sprzedaż nowego Craftera już rusza.
Volkswagen Crafter w skrócie:
Dopuszczalna masa całkowita: od 3 do 5,5 tony
Objętość przedziału ładunkowego furgonu: od 9,9 do 18,4 m3
Warianty nadwoziowe: furgon, mikrobus, podwozie z kabiną pojedynczą i brygadową
Silnik: 2.0 TDI
Rodzaj paliwa: olej napędowy
Liczba cylindrów: 4
Pojemność: 1968 cm3
Moc silników: 102, 121*, 140 i 177 KM
Moment obrotowy: 300, 340 i 410 Nm
Skrzynie biegów 6-biegowa ręczna, 8-biegowa automatyczna
Napęd: przedni, tylny, 4x4
*tylko tylny napęd
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?