Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesne technologie w motoryzacji

Eryk Chilmon, www.fleet.com.pl
Fot. Volvo
Fot. Volvo
Na pograniczu motoryzacji i IT dzieje się bardzo wiele. Praktycznie każdy dzień przynosi kolejne wiadomości dotyczące implementacji nowych rozwiązań informatycznych w samych autach lub ich peryferiach. W krótkim przeglądzie zebraliśmy najważniejsze i najświeższe informacje z obszaru cyfryzacji samochodów.
Fot. Volvo
Fot. Volvo

Zarówno koncerny samochodowe, jak i firmy z branży IT coraz chętniej prezentują nowinki technologiczne stworzone z myślą o transporcie. I nie jest to kierunek, który powinien kogokolwiek dziwić. Eksperci już od dłuższego czasu wieszczą zacieśnienie związku informatyki i motoryzacji. Między innymi w raporcie Global Automotive Executive Survey 2016 podkreślają, że digitalizacja oraz zdolność łączenia się pojazdów z otoczeniem to kluczowe trendy, które zdeterminują rozwój rynku motoryzacyjnego do 2025 roku.

Najbardziej rozpoznawalnym symbolem technologicznej rewolucji w motoryzacji są samochody autonomiczne. Amerykańska administracja federalna planuje ujednolicenie na obszarze USA regulacji prawnych dotyczących zasad korzystania z samosterujących się samochodów, ale przede wszystkim zamierza wydać przez najbliższe 10 lat ok. 4 mld dolarów na badania nad autonomicznymi samochodami. Informację taką podał Department of Transportation podczas styczniowych targów North American International Auto Show. Taka hojność wynika z tego, że władze amerykańskie liczą na poprawę bezpieczeństwa drogowego – należy pamiętać, że według statystyk zdecydowana większość wypadków to efekt błędów popełnianych przez kierowców. Inicjatywa spotkała się z poparciem wiodących producentów samochodów oraz firm pracujących nad pojazdami autonomicznymi, takich jak Google, GM, Ford, Tesla czy Volvo. Niektóre technologie, które znajdą zastosowanie w samosterujących samochodach, można już obecnie spotkać w użytkowanych modelach pojazdów nowej generacji. Są to przede wszystkim systemy automatycznego parkowania czy śledzenia drogi i trzymania się konkretnego pasa ruchu.

Wprowadzaniu kolejnych rozwiązań sprzyja powszechność urządzeń mobilnych, które, integrując się z pojazdem, pozwalają zamienić go w prawdziwy smartfon na kołach. Powszechnym rozwiązaniem jest już podłączanie samochodów bezpośrednio do Internetu. Już teraz liczba takich pojazdów na całym świecie wynosi 23 miliony. Według prognoz IHS Automative do 2020 roku wartość ta będzie prawie siedmiokrotnie większa i wyniesie 152 miliony. Inżynierowie mocno angażują się też w tworzenie rozwiązań sprzętowych dla samochodów czy budowanie konceptów pojazdów, które w niedalekiej przyszłości mogą całkowicie zmienić branżę motoryzacyjną, a tym samym jej klientów. Poniższe zestawienie nowinek tylko to potwierdza.

Bezpieczne wyprzedzanie
Wśród firm angażujących się w technologiczny rozwój motoryzacji jest m.in. Samsung Electronics. Koreański koncern zaprezentował w lutym pierwszy prototyp Samsung Safety Truck – pojazdu ciężarowego wyposażonego w technologię służącą zapobieganiu wypadkom drogowym przy wyprzedzaniu.

Samsung Safety Truck to technologia wykorzystująca dwie kamery wbudowane w przednią część pojazdu oraz platformę oprogramowania opracowaną specjalnie na potrzeby branży transportowej przez firmę Ingematica. Technologia umożliwia rejestrację i transmisję obrazu sprzed ciężarówki w taki sposób, aby kierowcy pojazdów jadących za nią mogli lepiej ocenić szanse na bezpieczne wyprzedzanie i podejmować decyzje o manewrze oparte na większej ilości informacji. Obraz jest udostępniany na wysokiej jakości wyświetlaczu złożonym z czterech ścian wideo Samsung OH46D. Pyło- i wodoszczelne monitory wielkoformatowe OHD spełniają wymagania klasy IP56 i wyświetlają wyraźny obraz niezależnie od warunków panujących na drodze czy od pogody. Od samego początku prace nad projektem prowadzono wyłącznie w Argentynie, ze względu na dużą liczbę dróg jednopasmowych i wysoką liczbę wypadków związanych z wyprzedzaniem na nich. Samsung Safety Truck będzie poruszał się po drogach przez rok.

Smartfon zamiast kluczyka
Wykorzystanie możliwości IT dotyczy też sposobu otwierania samochodów. Pomysłem koncernu Volvo jest oferowanie klientom cyfrowego klucza, czyli aplikacji otwierającej i zamykającej drzwi w samochodzie oraz uruchamiającej silnik. Warto podkreślić, że cyfrowy klucz nie będzie przywiązany do jednego telefonu. I tu pojawiają się spore atuty rozwiązania. Kierowca może nie tylko jednym telefonem otworzyć kilka samochodów (o ile je posiada i są to maszyny Volvo), ale też udostępnić swój samochód innym z poziomu aplikacji. W ten sposób znika potrzeba fizycznego przekazania kluczy.

– W tej chwili system Volvo On Call łączy się z samochodem za pomocą sieci GSM. To znaczy, że mogę uruchomić samochód albo go zamknąć ze znacznej odległości. Dzieje się tak dlatego, że auto ma własną kartę SIM i jest traktowane przez sieć telefonii komórkowej jako aparat telefoniczny – mówi Stanisław Dojs, PR manager w Volvo Car Poland. Wykorzystując aplikację, można będzie także zarezerwować i opłacić wynajem auta, a następnie otrzymać cyfrowy klucz do niego już wewnątrz aplikacji. Dzięki temu wystarczy zlokalizować samochód za pomocą sygnału GPS, a następnie otworzyć i uruchomić auto, omijając czasochłonne kolejki w punkcie wynajmu auta, na lotnisku lub na dworcu.

Testy technologii będą prowadzone wiosną wraz z firmą Sunfleet na szwedzkim lotnisku w Goeteborgu, gdzie oferowane będą pierwsze samochody na wynajem bez kluczyków, dostępne poprzez nową aplikację. Pierwsze auta szwedzkiej marki wyposażone w to rozwiązanie trafią do klientów w 2017 r., choć nadal będzie też można zamówić tradycyjne kluczyki. Możliwe, że śladem szwedzkiej firmy pójdą kolejni producenci i za kilka lat w nowych pojazdach cyfrowe kluczyki staną się standardem.

Ładowanie z drogi
Firma Qualcomm pracuje nad rozwiązaniem umożliwiającym bezprzewodowe ładowanie akumulatorów samochodów elektrycznych podczas jazdy. System, nazywany dynamicznym ładowaniem bezprzewodowym, sprawiłby, że kierowcy nie musieliby się martwić o ładowanie auta po powrocie do swojego garażu.

Główne mankamenty aut elektrycznych to krótki zasięg i długi czas ładowania. Zaledwie kilkaset kilometrów na jednym ładowaniu może sprawiać problemy na dłuższych trasach, tak samo jak to, że zasilanie akumulatora trwa znacznie dłużej niż uzupełnienie baku w aucie spalinowym. Wprowadzenie ładowarek bezpośrednio na drogi byłoby rozwiązaniem tych problemów. Co prawda jak na razie Qualcomm nie jest gotowy do wprowadzenia tej technologii w praktyce, ale szefostwo firmy widzi w tym pomyśle spory potencjał. Pozwoliłoby to w przyszłości samojezdnym samochodom stać się pojazdami w pełni autonomicznymi.

Problemem ładowania akumulatorów w pojazdach elektrycznych zajmuje się zresztą wiele ośrodków badawczych, które mają już na swym koncie konkretne osiągnięcia. Naukowcy z EFPL (Ecole Polytechnique Federale de Lausanne) zbudowali eksperymentalną stację doładowywania baterii o mocy 4,5 MW i jest w stanie doładować baterię samochodu w czasie nieprzekraczającym 15 minut. Stacja taka pobiera tak dużą moc (odpowiadającą mocy pobieranej np. przez ponad 4 tys. pralek), że żadna konwencjonalna sieć elektryczna nie podołałaby takiemu zadaniu. Dlatego wyposażyli ją w bufor przechowujący energię elektryczną (mający postać zestawu akumulatorów) oraz w automatykę, która w momencie rozpoczęcia doładowywania baterii samochodów odłącza stację od zasilającej ją sieci. Stacja może być wtedy zasilana przez konwencjonalną sieć o standardowym (czyli niskim) napięciu 230 V, a nie przez sieć wysokiego napięcia. Zbudowany przez naukowców bufor do przechowywania elektryczności jest w stanie dostarczyć przez 15 minut energię rzędu 29 do 30 kWh. Wykorzystuje on akumulatory litowo-żelazowe (LiFe), doładowywane cały czas przez standardową sieć średniego napięcia. Gdy do stacji doładowania podjeżdża elektryczny samochód, baterie LiFe przekazują w bardzo krótkim czasie całą zmagazynowaną wcześniej energię do baterii litowo-jonowej zainstalowanej w pojeździe elektrycznym.

Bezpieczeństwo w connected car
Warto też wspomnieć o zaprezentowanym przez firmę Samsung systemie bezpieczeństwa. Urządzenia systemu Samsung Connect Auto można podłączyć bezpośrednio do gniazda OBD II pod kierownicą. W czasie rzeczywistym system używa alertów, których zadaniem jest uzyskanie poprawy stylu jazdy użytkowników, w tym w celu zwiększenia oszczędności w zużyciu paliwa. System oferuje również możliwość połączeń Wi-Fi i dostęp do Internetu w trybie online dla pasażerów w trakcie jazdy.

Trzonem technologii Samsung Connect Auto jest bezpieczeństwo systemu KNOX i interoperacyjność systemu Tizen OS. KNOX zapewnia bezpieczeństwo od poziomu elementów sprzętowych poprzez różne poziomy oprogramowania, w tym aplikacje. Programiści mogą korzystać z zestawu Software Development Kit (SDK) Tizen i Samsung w celu dalszego opracowywania dodatkowych usług. Firma Samsung zachęca również do bezpiecznego stylu jazdy poprzez stosowanie algorytmów oceny kierowcy i funkcji geo-fencing. W razie wypadku do osób z listy kontaktowej kierowcy zostaną wysłane specjalne alerty informujące o nadzwyczajnej sytuacji. Aplikacja Find My Car pomaga również zlokalizować samochód w czasie rzeczywistym z użyciem technologii LTE oraz GPS. Ponadto wysokowydajny hotspot LTE Wi-Fi zapewnia dostęp do Internetu wielu użytkownikom, dzięki czemu pasażerowie mogą przesyłać strumieniowo różnorakie treści oraz grać w gry online.

Cenną funkcją dla osób pracujących w branży transportu i logistyki jest analiza zużycia paliwa, która pomaga kierowcy w uzyskaniu oszczędności paliwowych, dzięki zastosowaniu opatentowanych algorytmów analizujących przebieg, czas podróży i cenę paliwa. W dodatku wirtualny mechanik w inteligentny sposób sprawdza stan samochodu z poziomu portu diagnostyki pokładowej pod kątem rekomendacji usług serwisowych oferowanych przez wyspecjalizowane sieci. Rozwiązanie to pozwala na szybkie przekazywane powiadomień o uzyskiwanych parametrach eksploatacyjnych, pomagając w ten sposób zmniejszyć koszty napraw. Ponadto dzienniki podróży automatycznie generują raport e-mail pomagający użytkownikom w śledzeniu wydatków podczas podróży służbowych.

Opony sferyczne
Interesującym uzupełnieniem powyższych informacji jest rewolucyjna koncepcja opon, którą zaprezentowała firma Goodyear. Mowa o projekcie Eagle 360, czyli oponach sferycznych poruszających się w dowolnym kierunku położenia podwozia – techniki lewitacji magnetycznej. Opony Eagle 360 to wizja bardzo futurystyczna i nawet producent zaznacza, że projektował je z myślą o autonomicznych samochodach przyszłości. Wprowadzenie na masową skalę takiego rozwiązania miałoby daleko idące konsekwencje – wymusiłoby przeprojektowanie infrastruktury drogowej i miejskiej, nie mówiąc już o konstrukcji samych pojazdów.

Według założeń firmy Goodyear w produkcji opon sferycznych wykorzystywana byłaby technologia druku przestrzennego. Co ciekawe, opony dostosowują swoje parametry nawet do tego, czy droga jest sucha, czy mokra. Ponadto zostały one wyposażone w czujniki, które przekazują informacje o pogodzie i warunkach drogowych innym pojazdom, znajdującym się w pobliżu.

Źródło: Magazyn „Fleet” Nr 4/2016

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty