W czwartek policjanci poruszający się nieoznakowanym radiowozem z wideorejestratorem sprawdzili prędkość Opla jadącego mostem imienia Generał Elżbiety Zawackiej w Toruniu. Pomiar wykazał, że auto jechało 122 km/h, tam gdzie można było 70 km/h. Pojazdem kierował 57-letni mężczyzna z okolic Poznania.
200 złotych dla patrolu
- Policjanci poinformowali kierowcę, że za to wykroczenie dostanie 500-złotowy mandat i 10 punktów karnych. Poza tym, w myśl nowych przepisów, zostanie mu też zabrane prawo jazdy na trzy miesiące - mówi Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Wtedy 57-latek zaczął tłumaczyć funkcjonariuszom, iż ten dokument jest mu niezbędny do pracy, i nie wyobraża sobie jego utraty. Kiedy policjanci zaczęli wypełniać formularze, mężczyzna spróbował w inny sposób przekonać ich, aby nie wyciągali wobec niego tak surowych konsekwencji. Chciał dać im 200 złotych, aby go nie karali. Funkcjonariusze o próbie korupcji powiadomili oficera dyżurnego. Za wręczenie korzyści majątkowej grozi 57-latkowi do 10 lat pozbawienia wolności.
Prędko do lasu
Sporo kłopotów narobił sobie również 27-latek, który na jednej z dróg w pobliżu Lipna, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h, jechał prawie 150 km/h i nie zatrzymał się do kontroli. Kierowca próbował jej uniknąć, skręcając do lasu, gdzie porzucił auto i uciekał pieszo. Został zatrzymany po krótkim pościgu i okazało się, że był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Ma już coś na sumieniu
Co istotne, temu mężczyźnie zabrano już kiedyś prawo jazdy właśnie z powodu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Decyzja sądu zabraniała mu kierować autami do lipca 2017 roku. Skoro złamał ten zakaz, również odpowiadać będzie za to w myśl nowych przepisów.
Według nich popełnił przestępstwo, a nie - jak było jeszcze kilka dni temu - wykroczenie. Stanie za to przed sądem. Odpowie także za prowadzenie auta po pijanemu. Ale to nie wszystko. Zgodnie z zaostrzonymi regulacjami prawnymi, prawo jazdy zostanie mu zabrane na co najmniej pięć lat. Ponadto czekają go spore konsekwencje finansowe, ponieważ będzie musiał zapłacić 10 tys. zł kary.
Polskie myśliwce w powietrzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?