Nowe modele Hondy: CR-V, ZR-V oraz e:Ny1. Pierwsze wrażenia, zdjęcia, dane techniczne

Oferta Hondy na pierwszy rzut oka wydaje się nieco zniechęcająca (głównie przez wysokie ceny), ale po raz kolejny przekonałem się, że poszczególne auta zyskują przy bliższym spotkaniu. Niedawno testowałem nowego Civica, który pomijając kilka drobnych wad, okazał się rewelacyjny! Jest również dobrze znany Jazz, który debiutując nieco zaskoczył ceną, ale dziś już nikogo nie dziwią modele z segmentu B za sporo ponad 100 000 złotych. Teraz do gamy uzupełnionej przez HR-V dołączą trzy kolejne propozycje. Oczywiście model CR-V znamy doskonale i stanowi on niemal trzon całego portfolio, ale nowy model powinien skusić przede wszystkim rodziny. Zresztą „CR-vka” od dawna dość mocno liczyła się na rynku i co prawda nie robiła takich wolumenów sprzedażowych jak RAV4 czy Tiguan, ale stanowiła bardzo ciekawą alternatywę.

Według producenta, samochód łączy zaawansowane rozwiązania i sportowe cechy, które są charakterystyczne dla marki Honda, z najnowszymi systemami aktywnego wspomagania kierowcy i biernego bezpieczeństwa. Duży nacisk został położony na wysoką jakość materiałów i tkanin użytych we wnętrzu kabiny, co nadaje CR-V cechy auta premium. Obecnie obserwuje się coraz większe zbliżenie się poziomów wykończenia marek popularnych i premium, co wielokrotnie zostało już zauważone. Niestety, wraz z tym zjawiskiem wzrosły również ceny. Cóż – takie czasy. Tak czy inaczej nowy CR-V będzie dostępny w dwóch wersjach napędu hybrydowego. Pierwsza z nich to w pełni hybrydowy układ napędowy (e:HEV), który jest już dobrze znany z innych modeli Hondy. Po raz pierwszy na rynku europejskim wprowadzono również wersję z układem hybrydowym typu plug-in (e:PHEV). Oba warianty wyposażone są w 2-litrowy, czterocylindrowy silnik benzynowy z bezpośrednim wtryskiem paliwa, pracujący w cyklu Atkinsona.

Jeśli chodzi o układ napędowy e:PHEV, producent zastosował te same lekkie i wydajne silniki elektryczne, które są znane z napędu e:HEV. Dzięki temu zapewniono całkiem niezłe przyspieszenie, elastyczność, oszczędność paliwa i płynność działania, a także szybkie ładowanie z zewnętrznego źródła energii oraz bardzo dobry zasięg w trybie elektrycznym. Honda CR-V w wersji plug-in umożliwia przejechanie do 82 km na pełnym zasilaniu elektrycznym, co pozwala na pokonanie większości codziennych podróży wyłącznie przy użyciu silników elektrycznych. Przy temperaturze akumulatora w okolicach 25 stopni Celsjusza, pełne naładowanie zajmuje zaledwie 2,5 godziny, rozpoczynając od całkowicie rozładowanego akumulatora.

Niestety nie ma jeszcze oficjalnych cen ani dokładnych danych technicznych, więc przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać, aż poznamy największą nowość Hondy w pełnej krasie.

W gamie Hondy pojawi się także nowy model ZR-V, który zostanie wprowadzony na rynek już jesienią tego roku, zajmując pozycję pomiędzy modelami HR-V i CR-V. Producent twierdzi, że ZR-V został specjalnie stworzony z myślą o młodych nabywcach, którzy przykładają dużą wagę do swojego wizerunku. Poszukują oni stylowego, mocnego i intrygującego samochodu, który idealnie wpasuje się w ich styl życia. Pod atrakcyjnym nadwoziem tego SUV-a kryje się w pełni hybrydowy układ Hondy, oparty na napędzie nowego modelu Civica e:HEV. Warto zauważyć, że Civic zdobył uznanie dzięki swoim dynamicznym cechom, udowadniając, że hybrydowy samochód może być fascynujący i dostarczać przyjemności z jazdy. ZR-V rozszerza tę filozofię na segment kompaktowych SUV-ów.

System hybrydowy e:HEV, zoptymalizowany specjalnie dla ZR-V, wykorzystuje ekonomiczny 2-litrowy czterocylindrowy silnik z bezpośrednim wtryskiem paliwa, pracujący w cyklu Atkinsona. Współpracuje on z dwoma silnikami elektrycznymi, zapewniając całkiem niezłe osiągi. Zresztą ten sam układ pracuje we wspomnianej Hondzie Civic, która wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie nie tylko elastycznością, kulturą pracy, świetną pracą przekładni (jak na CVT – rewelacja) oraz imponująco niskim spalaniem. Moc 184 KM i moment obrotowy 315 Nm (dla silnika elektrycznego) we współpracy z akumulatorem trakcyjnym o pojemności 1,1 kWh daje świetne efekty. Obstawiam, że w ZR-V będzie równie przyjemnie, a wyższa sylwetka, nieco większy prześwit i bardziej komfortowe zawieszenie spiszą się świetnie w mieście. Przekonam się o tym już niedługo na pierwszych jazdach testowych w Barcelonie.

W gamie Hondy pojawi się również kolejny w pełni elektryczny model - e:Ny1. Samochód został zbudowany na nowej platformie e:N Architecture F, specjalnie zaprojektowanej przez Hondę dla pojazdów elekltrycznych z przednim napędem. Platforma ta skupia się na trzech kluczowych cechach: specjalnej strukturze nadwozia o wysokiej sztywności, niskim położeniu środka ciężkości oraz starannie dopracowanej aerodynamice podwozia. Dodatkowo, platforma ta zawiera efektywną, lekką i zintegrowaną jednostkę napędową typu "trzy w jednym", która obejmuje silnik elektryczny oraz przekładnię mechaniczną. Ta jednostka generuje maksymalną moc 150 kW (204 KM) i moment obrotowy wynoszący 310 Nm, zapewniając płynne i komfortowe przyspieszanie oraz hamowanie z rekuperacją energii. Akumulator litowo-jonowy o dużej pojemności jest umieszczony pod podłogą pojazdu i zapewnia zasięg do 412 km (według cyklu WLTP). Warto zauważyć, że ze względu na pakiet baterii pod podłogą, prześwit samochodu został znacznie zredukowany. Producent zapewnia, że po przeprowadzeniu wielu intensywnych testów, nie stwierdzono żadnych problemów z tym związanych. Jednak prawdziwe efekty będą widoczne podczas pierwszych testów redakcyjnych.

Wizualnie trudno nie zauważyć podobieństw do modelu HR-V. Te same linie, proporcje – niemal to samo auto. Zmieniły się detale, światła, zniknął przedni grill, a w jego miejscu pojawiła się otwierana klapka skrywająca port ładowania. Przyznam, że zarówno HR-V, jak i e:Ny1 bardzo mi się podobają i z pewnością nowość zyska sporą rzeszę zwolenników. Ale o ile z zewnątrz oba auta mocno są do siebie podobne (tak jak w przypadku np. Hyundaia Kony w wersji spalinowej i elektrycznej), tak w środku mamy małą rewolucję (znów – z Hyundaiem Koną jest podobnie). W elektrycznej nowości zastosowano ogromny, ponad 15-calowy ekran z nowym systemem info-rozrywki, który oczywiście współpracuje z Android Auto i Apple CarPlay i nieco przypomina system zastosowany np. w Subaru. Ekran jest podzielony na trzy sekcje, a każda z nich odpowiada za inny zestaw funkcji. Jak to się spisuje w praktyce? Jaki będzie realny zasięg? Niestety na to też przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, aż będziemy mogli pokonać tym autem pierwsze trasy testowe.

Trzy nowe modele, trzy różne segmenty, ale jedno założenie – ma być nowocześnie, ciekawie, dynamicznie i oczywiście z elektryfikacją w tle. Trudno wróżyć, czy te modele będą się dobrze sprzedawać, ale jedno jest pewne – po świetnych opiniach, jakie zebrały modele Jazz, HR-V oraz Civic oraz po tym, jakie wrażenia pozostawiły po sobie te auta (praktycznie same pozytywy!), jestem dość spokojny. O tym, jak w boju sprawuje się ZR-V przekonam się już niedługo, a wrażenia z jazd, więcej zdjęć oraz dane techniczne pojawią się oczywiście już niedługo!