Nowe fotoradary w woj. lubelskim (mapa)

– Instalacja fotoradarów ruszy z końcem sierpnia. W kraju będzie ich 300, na Lubelszczyźnie 20 – mówi Aleksandra Kobylska z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Warszawie (GITD).

20 nowych urządzeń zostanie zamontowane na stałe w masztach, które już stoją przy drogach. Pojawi się też pięć nowych – w Olbięcinie, Turce, Kolonii Rudnik, Bodaczowie i Dęblinie. 7 kolejnych fotoradarów (przejętych w ubiegłym roku od policji) będzie pracować w sposób rotacyjny w 27 punktach.

Zdjęcie zrobione przez urządzenie drogą elektroniczną trafi do centrali w Warszawie (patrz ramka). – System gwarantuje nieuchronność kary – podkreśla nadkom. Arkadiusz Kalita z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Lublinie

Co na to kierowcy? – Jak zwykle chodzi o kasę. Budżet dziurawy, więc trzeba szukać pieniędzy. Najłatwiej je znaleźć w portfelach kierowców – zżyma się Jerzy Boguszewski z Lublina.

W odpowiedzi na te zarzuty nadkomisarz Kalita podaje statystyki. – W I półroczu tego roku na drogach regionu doszło do 856 wypadków, w których śmierć poniosło 97 osób. Przyczyną 200 wypadków, w których zginęły 72 osoby, była nadmierna prędkość – wylicza.

Do tej pory przy drogach regionu stały 74 maszty, w których rotacyjnie pracowało 7 fotoradarów. Cześć
masztów zniknie, bo okazało się, że ich lokalizacja nie była trafiona. Na ich demontaż GITD ma dwa lata.

Fotoradary w sieci

Zdjęcie zrobione przez fotoradar przesyłane jest do centrali drogą elektroniczną.

Tam, na podstawie numerów rejestracyjnych ustalany jest właściciel samochodu i osoba, która siedziała za kierownicą. Kierowca dostanie mandat pocztą. GITD na jego wystawienie ma 180 dni.

Jeśli kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 50 km/h to zamiast mandatu może dostać wezwanie do sądu.

Mapa: