- W piątek, 30 sierpnia, otworzymy dla kierowców nową, dwujezdniową drogę krajową nr 47 z Rdzawki do Nowego Targu. Równocześnie zamkniemy możliwość przejazdu do Krakowa dotychczasowym przebiegiem tej trasy, prowadzącym m.in. przez Klikuszową. Kierowcy jadący od strony Tatr i Pienin na nową trasę będą mogli wjechać na dwóch węzłach – Nowy Targ Zachód (skrzyżowanie z ul. Ludźmierską, DW957) i Nowy Targ Południe (skrzyżowanie z ul. Krakowską) – informuje Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
To nie koniec inwestycji
Nowa trasa z Rdzawki do Nowego Targu jest niemal w całości poprowadzona nowym śladem, na zachód od starej zakopianki. Trasa ma 16,1 km, dwa pasy ruchu w każdym kierunku, a docelowo będzie połączona z innymi drogami poprzez cztery węzły: Obidowa, Klikuszowa oraz wspomniane wcześniej Nowy Targ Południe i Zachód.
- Docelowo, gdyż w chwili oddania nie będzie jeszcze gotowy węzeł Klikuszowa, który połączy obie zakopianki – starą i nową. Dotychczasowa DK47 biegnie ok. 2 m nad nowym rondem zbudowanym na węźle Klikuszowa. Żeby połączyć obie drogi, stara zakopianka musi zostać przebudowana. To jeden z ostatnich etapów prac na tej budowie. Jego wykonanie zostawiliśmy na koniec, bo prowadzenie prac w tym miejscu przed przełożeniem ruchu na nową trasę wiązałoby się z ogromnymi korkami na starej zakopiance – informuje Kacper Michna. I zapowiada, że ostateczne zakończenie prac przy nowej zakopiance powinno nastąpić w październiku.
Kierowco: Patrz na znaki!
Po oddaniu nowej trasy nie będzie możliwości przejazdu przez starą zakopiankę w dwóch miejscach – w okolicy budowanego węzła Klikuszowa i w Rdzawce. Wyjazd z Lasku i Klikuszowej do Rabki-Zdroju i Nowego Targu będzie możliwy przez węzeł Obidowa oraz przez drogę lokalną łączącą Klikuszową i Sieniawę.
Nowa trasa będzie początkowo otwarta na zasadzie przejezdności, gdyż cała inwestycja nie jest jeszcze zakończona. Dlatego na trasie będzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 70 km/h.
Dwa pasy w każdym kierunku
- Odcinek zakopianki między Rdzawką a Nowym Targiem zbudowaliśmy w nowym śladzie, na zachód od dzisiejszej drogi krajowej nr 47. Trasa pozwoli na ominięcie dwóch miejscowości – Klikuszowej i Nowego Targu – gdzie często tworzą się korki, szczególnie uciążliwe w sezonie turystycznym. Dzięki temu odcinkowi cała droga między stolicami Małopolski i Podhala będzie dwujezdniowa i dwupasmowa – mówi Kacper Michna.
- Droga między Rdzawką a Nowym Targiem nie będzie drogą ekspresową. Ten odcinek nowej zakopianki od drogi klasy S odróżnia kilka elementów:
- niższa dopuszczalna maksymalna prędkość (w zależności od odcinka, najwyższa to 100 km/h);
- ostrzejsze niż na drogach ekspresowych zakręty;
- bardziej strome zjazdy i podjazdy;
- mniejsze ograniczenia w odległości pomiędzy węzłami (na drogach ekspresowych w miastach jest to co najmniej 3 km, na drogach klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) 1 km; między węzłami Nowy Targ Zachód a Nowy Targ Południe jest 1,5 km);
- przystanki autobusowe;
- wjazdy i zjazdy na drogę poza węzłami (w Rdzawce i Klikuszowej).
Na tym odcinku nie znajdziemy też znaków E-20 „Tablica węzła drogowego”, charakterystycznych dla dróg szybkiego ruchu. Takie drogowskazy umieszcza się tylko na autostradach i ekspresówkach. Przed węzłami będą więc znaki kierunkowe, pokazujące poszczególne miejscowości.
- Między Rdzawką a Nowym Targiem powstało 27 obiektów inżynierskich – mostów, wiaduktów i estakad. To niezbyt dużo, biorąc pod uwagę górski, zróżnicowany wysokościowo teren. Zajmują one jednak aż jedną czwartą trasy. Na nowej zakopiance jest 12 wiaduktów i estakad, z których każdy ma długość ponad 100 m. Najdłuższy obiekt powstał w Lasku. Ma 687 m długości, a jezdnia biegnie na nim nawet 24 m nad ziemią. Druga pod tym względem konstrukcja ma 527 m i przebiega nad rzeką Czarny Dunajec i ul. Ludźmierską w Nowym Targu – informuje GDDKiA.
W okolicy węzła Obidowa trasa przebiega na wysokości 800 m n.p.m. Po oddaniu nowej zakopianki kierowcom będzie to jedna z najwyżej położonych dróg zarządzanych przez GDDKiA w woj. małopolskim. Wyżej są jedynie DK49 w Jurgowie (przed granicą ze Słowacją trasa prowadzi nawet 870 m n.p.m.) oraz końcowy fragment DK47 w Zakopanem (ul. Kasprowicza przed rondem Andrzeja Chramca, 810 m n.p.m.).
Takie ukształtowanie terenu powoduje, że drogę możemy podzielić na część północną, gdzie większość prac ziemnych polegała na wykopach, i południową, gdzie budowano nasypy. Granicą obu tych części jest Lasek. Tu prowadzono ogromne wykopy związane z przygotowaniem węzła Klikuszowa.
Znikną przystanki autobusowe
Wraz z uruchomieniem nowej drogi, zmienią się trasy przebiegu autobusów kursowych na odcinku Kraków-Zakopane. Firma Majerbus już poinformowała, że ich autokary nie będą przejeżdżały przez Klikuszową, gdzie dotychczas miały swój przystanek.
- W związku z otwarciem nowej zakopianki zostaje zamknięty przystanek Klikuszowa. Zapraszamy do skorzystania z przystanków Dworzec Autobusowy Dekada Nowy Targ albo Rabka Zdrój Zabornia – informuje przewoźnik.
Podobny komunikat wydała firma Szwagropol.
- Zatopiona przez Jezioro Czorsztyńskie wieś Stare Maniowy. Zobacz, jak wygląda
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
Kandydat PiS na prezydenta. Decyzja coraz bliżej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?