NIK: zniszczone drogi, bo za mało kontroli ITD

(pp)
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Zdaniem urzędników Najwyższej Izby Kontroli, za zły stan nawierzchni większości polskich dróg odpowiada niewłaściwy system kontroli wag tirów i ciężarówek przez Inspekcję Transportu Drogowego. Szacuje się, że co trzeci pojazd tego typu w naszym kraju wyrusza na trasę przeładowany.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

NIK zwrócił szczególną uwagę na fakt, że większość kontroli, jakie przeprowadza ITD, odbywa się na drogach krajowych. Podczas gdy trasy wojewódzkie i gminne pilnowane są niezwykle rzadko. Co więcej, funkcjonariusze ITD nie prowadzą działań w nocy, w weekendy oraz święta. Zdaniem urzędników ten fakt jest wykorzystywany przez nieuczciwych przewoźników.

Co więcej, podczas kontroli NIK-u ujawniono, że inspektorzy z Białegostoku i Lublina ważyli pojazdy urządzeniami, które nie były do tego przystosowane. Jeśli na podstawie tych pomiarów na przewoźnika nałożona została kara, będzie on mógł się od niej odwołać. W Białymstoku okazało się, że użytkowana przez ITD waga nie posiada ważnego świadectwa legalizacji od 20 miesięcy. Z kolei w Lublinie tylko 4 z 9 kompletów wag miało takie świadectwa aktualne.

Dodatkowo, większość kontroli ITD dotyczy przewoźników zagranicznych, choć rzadko zdarza się, by naruszali oni krajowe przepisy. Zaledwie 4% wszystkich mandatów pochodzi właśnie od obcokrajowców. NIK zwrócił również uwagę na fakt, że od 2006 roku żaden z ministrów transportu nie przeniósł 17 stacjonarnych wag z byłych przejść granicznych na drogi krajowe. Obecnie jednak żadne z tych urządzeń nie nadaje się już do użytku.

Szacuje się, że jeden tir o nacisku 20 ton na oś zużywa nawierzchnię w takim samym stopniu, co 2,5 mln aut osobowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty