Niezwykły rajd

Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski
W połowie października w Puławach rozegrano szczególny rajd. wzieli w nim udział kierowcy niepełnosprawni.

W połowie października w Puławach rozegrano rajd na zasadach podobnych do Konkursowej Jazdy Samochodem, czyli popularnego KJS’a. Była to jednak impreza szczególna. Udział w rajdzie brali kierowcy niepełnosprawni, z których wielu porusza się na wózkach inwalidzkich. Na starcie stanęły 24 załogi z różnych regionów Polski.

 

Fot. Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski

X Rajd Integracyjny Most zorganizowano w Puławach. Zawodnicy mieli do pokonania łącznie 9 prób, z czego 8 było rozgrywanych dwukrotnie. Trasy były na nawierzchniach asfaltowo-betonowych. Bardzo efektowny okazał się przejazd przez próbę przy elektrowni, gdzie za autami unosiły się tumany kurzu zalegającego na placu. Co ciekawe trasa była wzorowana na torze rallycrossowym w Słomczynie. Odcinki sprawiały spore kłopoty zawodnikom, pomyłki w prawidłowym

Fot. Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski

pokonywaniu trasy zdarzały się dość często. Jednak wszyscy dawali z siebie 100 proc. i jechali do samego końca.

Wielu zawodników ma swoje sposoby na ułatwienie jazdy autem. Dostosowali przeróbki do własnych potrzeb. Dzięki temu widzowie mieli wrażenie, że są na tradycyjnym rajdzie popularnym.

 

W klasyfikacji generalnej faworytem był Eugeniusz Błaszczak. Kierowca Skody Felicii już czterokrotnie zwyciężał w tym rajdzie, ma także spore doświadczenie z wielu KJS’ów w których startuje. Jego pilotem był Mistrz Polski w rallycrossie Maciej Tonderski. Jednak tym razem szybszy okazał się Marek Wiśniewski. VW Golf Marka wyglądał i pracował jak rasowa rajdówka.

Fot. Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski

Troszkę gorzej było w dalszej części rajdu, Golf zaczął przerywać i dymić. Jednak sił w aucie wystarczyło i udało się wygrać zawody. Eugeniusz Błaszczak musiał zadowolić się pierwszym miejscem w swojej klasie i drugim w klasyfikacji generalnej.

 

Poza tradycyjnymi nagrodami zostały przydzielone dodatkowe upominki. Nagrodę za najbardziej widowiskową jazdę otrzymała załoga Piotr i Wojciech Szałajko. Ich akrobatyczne wyczyny, których dokonywali swoim wysłużonym Lancerem, zostały docenione przez organizatora. Jedyna w pełni żeńska załoga Katarzyna Ginalska i Sylwia Kalwajtys otrzymała dwa puchary: za trzecie miejsce w klasyfikacji pań oraz trzecią pozycję w klasie 1.

Fot. Michał Kondrowski
Fot. Michał Kondrowski

Jednak wszystkich startujących można uznać za zwycięzców. Udowodnili że w pozornie ciężko dostępnej dyscyplinie sportu, jaką są rajdy, może wystartować dosłownie każdy. Wystarczy tylko spróbować.

 

Rajd zakończył się na placu Liceum Ogólnokształcącego przy Alei Partyzantów. Na zawodników czekał catering i dodatkowa atrakcja w postaci pokazowej jazdy Toyoty Supry. Zwycięscy rajdu zostali przewiezieni tym "potworem" tak, że długo nie zapomną tego dnia.

Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na motofakty.pl Motofakty