A może go nie przyjąć?
Oczywiście każdy kierowca ma prawo do tego, by nie przyjąć mandatu i powinien zostać o tym poinformowany przez policjanta. – Jeżeli uważamy, że jesteśmy niewinni, a funkcjonariusz chce niesłusznie wystawić nam mandat, to możemy odmówić jego przyjęcia. – mówi Agnieszka Kaźmierczak, operator systemu Yanosik.pl – Można również odmowić podpisania go, w sytuacji kiedy przyznajemy się do naruszenia przepisów ruchu drogowego, a nie zgadzamy się z wysokością kary wymierzonej przez policjanta. – dodaje Kaźmierczak. Jeżeli kierowca odmówi przyjęcia mandatu funkcjonariusz skieruje wniosek o ukaranie go do sądu. Proces może trochę potrwać, a zasądzona kara może znacznie przewyższać tę wymierzoną przez funkcjonariusza. Teoretycznie grzywna może wynieść nawet 5 tysięcy złotych. W przypadku przegranego procesu kierowca będzie musiał także pokryć koszty postępowania sądowego. Warto więc odmówić przyjęcia mandatu tylko wtedy, gdy kierowca będzie się
w stanie udowodnić przed sądem swoją rację.
Mandat przyjęty, ale niezapłacony
Mandat wystawiony przez policjanta powinien zostać zapłacony w ciągu 7 dni. Jeżeli jednak z jakiegoś powodu tak się nie stanie, ściągniecie należności nastąpi w oparciu o przepisy ustawy z 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Oznacza to, że po wystawieniu tytułu wykonawczego przez np. Urząd Wojewódzki, sprawę przejmuje Urząd Skarbowy i to on staje się odpowiedzialny za wyegzekwowanie zapłaty. Urząd może w tym celu skorzystać z różnych narzędzi. Zazwyczaj w pierwszej kolejności, jako sposób najmniej dotkliwy, ściąga grzywnę z nadpłaty podatku dochodowego osoby, która popełniła wykroczenie.
Co jeszcze może Cię spotkać?
Urząd może także zająć inne źródła dochodu kierowcy jak zasiłek, renta czy emerytura. Może również wydać decyzję o zajęciu części pensji. Nie może jednak być to kwota wyższa niż 60% płacy minimalnej. Istnieje też możliwość zajęcia środków znajdujących się na koncie. Co istotne, Urząd wcale nie ma obowiązku poinformowania kierowcy o zajęciu środków, może więc okazać się to niemiłą niespodzianką. Środkiem używanym w ostateczności jest wysłanie do ukaranego kierowcy Poborcy Podatkowego, uprawnionego do zajęcia mienia. Mogą to być m. in. dzieła sztuki czy różnego rodzaju sprzęt, jak telewizor i komputer. Wyjątkiem są te sprzęty, które są niezbędne do wykonywania pracy zarobkowej.
Co prawda od mandatów nie są naliczane odsetki, a kierowca nie będzie figurować w Krajowym Rejestrze Dłużników, ale nie uda mu się uzyskać zaświadczenia o niezaleganiu z długami, do chwili zapłacenia mandatu. Urząd Skarbowy poza ściągnięciem należności z tytułu mandatu doliczy także koszty egzekucyjne. Urząd ma aż 3 lata na ściągnięcie należności i na ogół pilnuje terminów.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?