Nie taki „Pojazd” straszny?

Trzy próby zarejestrowania w Zgierzu samochodów, które wcześniej zarejestrowano w innych miastach, wykryli urzędnicy Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego. Stało się to możliwe dzięki temu, że od dwóch tygodni działa tu komputerowy system rejestracji "Pojazd".

Auta zostały kupione na giełdzie. Kiedy ich nowi właściciele przyszli do urzędu zarejestrować je, okazało się, że samochody o takich samych numerach figurują już w innych wydziałach komunikacji.

- Jesteśmy teraz bezpośrednio połączeni z centralną bazą danych w Warszawie - mówi Jan Pawlak , naczelnik wydziału. - Kiedy urzędniczka wpisuje do komputera dane auta - numer silnika, nadwozia i rejestracyjny, system od razu sprawdza, czy takie numery nie figurują w innym powiecie. W trzech przypadkach okazało się, że tak właśnie jest. Sprawę przekazaliśmy policji do wyjaśnienia.

Taka sytuacja nie musi oznaczać, że świeżo upieczeni właściciele aut kupili pojazdy kradzione. Może to być błąd, może też zdarzyć się, że samochody, szczególnie stare, noszą takie same numery z winy producenta. Jednak bez wyjaśnienia sytuacji rejestracja będzie niemożliwa.

Nowy system rejestracji spowodował, że teraz trzeba dwukrotnie odwiedzać wydział komunikacji. Raz przy składaniu wniosku, drugi raz w celu odbioru gotowego dowodu rejestracyjnego, który drukowany jest w Warszawie.