W Polsce pojawia się coraz więcej firm oferujących satelitarny system śledzenia pojazdów.
Z roku na rok urządzenia te są coraz tańsze, dzięki czemu na ich zakup decydują się już nie tylko właściciele ekskluzywnych aut.
Zakup urządzenia kosztuje jednorazowo już od ok. 1000 zł, potem trzeba płacić kilkadziesiąt zł abonamentu miesięcznie. Oczywiście wszystko zależy od wybranej opcji, która wiąże się z zakresem oferowanych usług. Jakimi kryteriami kierować się przy wyborze satelitarnego systemu GPS?
Najważniejsze jest to z jaką dokładnością oferowany system może zlokalizować pojazd podczas jazdy. Samochód powinien być lokalizowany z dokładnością do 5-10 metrów. Zarówno w terenie zabudowanym jak i niezabudowanym przy tak niedużym błędzie z łatwością można odnaleźć swój pojazd. Należy więc pytać, czy system monitorujący oferowany przez daną firmę zapewnia przynajmniej tę minimalną dokładność.
Bardzo istotne jest również to, czy system posiada możliwość unieruchomienia skradzionego pojazdu. Często złodziej zaraz po kradzieży wyjeżdża za miasto, gdzie czeka na niego kontener uniemożliwiający namierzenie pojazdu. Jeżeli zaraz po kradzieży można z satelity zablokować samochód i odciąć np. zapłon złodziej zapewne się podda.
Kolejne pytanie, które warto zadać sprzedawcy systemu to, czy wbudowany w aucie lokalizator ma odporny na wstrząsy telefon bazowy o mocy 8 W. Taki telefon komórkowy pozwala na nadawanie z terenu całej Polski i jest przystosowany do ciągłego odbioru podczas jazdy, w przeciwieństwie do zwykłych telefonów komórkowych o mocy 2 W, które mają ograniczony zasięg.
Dobry satelitarny system śledzenia pojazdów powinien także posiadać: dodatkowe zasilanie i przycisk antynapadowy. Radzimy w miarę możliwości uważnie zapoznać się z działaniem oferowanego urządzenia, tak aby za rozsądną cenę wybrać to dla nas najodpowiedniejsze.