Prawdziwy nalot na taksówkarzy przeprowadziła wczoraj gdyńska policja do spółki z Wojewódzkim Inspektoratem Transportu Drogowego w Gdańsku. W ciągu kilku godzin skontrolowano 101 taksówek.
W rezultacie akcji zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych (ze względu na stan techniczny pojazdów), nałożono trzy mandaty karne, w tym dwa za brak wymaganej dokumentacji i jeden za stan techniczny pojazdu. Oprócz tego Inspektorat Transportu Drogowego wszczął trzy postępowania wyjaśniające związane z brakiem licencji. Policja twierdzi jednak, że gdyńscy taksówkarze i tak dobrze wypadli.
- Dobrze, a powiedziałbym że nawet bardzo dobrze, jak na taką liczbę skontrolowanych pojazdów - mówi mł. insp. Włodzimierz Majkrzak, naczelnik sekcji ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni. - Szczególnie, że nalot był absolutnym zaskoczeniem i nie było żadnego przecieku. Termin akcji utrzymywany był w tajemnicy, nawet moi ludzie dowiedzieli się o kontroli dopiero rano.
Co kontrolowali inspektorzy? Wszystko. Poczynając od kas fiskalnych, przez taksometry, licencję, stan techniczny pojazdu, po obwód opon. Bo te wiadomo, jak za małe, to nabijają więcej kilometrów i pasażer więcej płaci.
- Kontrole tego typu przeprowadzane są ze względu na bezpieczeństwo. Taksówkarze, tak jak i inni przewoźnicy transportu publicznego mają szczególny obowiązek utrzymywania stanu technicznego pojazdów na wymaganym poziomie - dodaje Włodzimierz Majkrzak.
A jak pasażer sam, bez pomocy inspektorów może ustrzec się przed nieuczciwym taksówkarzem? Policja radzi, by zwracać uwagę na to, czy w pojeździe jest kasa fiskalna, jaka taryfa wyświetlona jest na taksometrze i po zakończeniu kursu brać wydruk z kasy. Na nim wyszczególniona jest liczba przejechanych kilometrów, którą można porównać z rzeczywistą odległością pokonaną przez nas taksówką. Wszelkie zażalenia można składać w korporacjach taksówkarskich i zrzeszeniu, a także na policji.
Strefa Biznesu - inwestycje w samochody klasyczne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?