Jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało poważnie poszkodowanych w karambolu 71 samochodów, do którego doszło w środę po południu na krajowej "jedynce" w Międzyświeciu, między Bielskiem-Białą a Cieszynem.
Hospitalizowanych zostało sześć osób - dwie z nich są w stanie ciężkim. Następna zgłosiła się do ambulatorium i okazało się, że ma złamaną rękę i stłuczenia barku. Pozostali poszkodowani - ponad 30 osób - którzy zostali przewiezieni do szpitali, wyszli po opatrzeniu ran - poinformowała Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej.
Policja szacowała jeszcze po południu, że w karambolu uszkodzonych zostało około 57 aut. Ostatecznie ich liczbę ustalono na 71. To największy karambol w historii polskiej motoryzacji!
Z relacji świadków wynika, że gigantyczny karambol zapoczątkował Tir, który zwolnił na wysokości wypadku, który wydarzył się chwilę wcześniej. To w jego naczepę uderzyło kolejne auto, a w gęstej mgle następne pojazdy nie zdążyły już wyhamować.
W karambolu na drogach w obu kierunkach krajowej "jedynki" - w stronę Bielska-Białej, a także Cieszyna - uczestniczyły samochody osobowe i ciężarowe, zarówno z Polski, jak i zagranicy. Niektóre z nich zostały poważnie uszkodzone. W akcji ratunkowej wzięło udział kilkanaście zastępów strażackich i karetek pogotowia.
W pierwszych godzinach po wypadku, trasa S1 była nieprzejezdna w obu kierunkach, a cały ruch został skierowany tzw. starą drogą na Cieszyn. Droga S1 prowadzi do przejścia granicznego z Czechami w Boguszowicach. Do karambolu doszło na odcinku o długości ponad 3. km.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?